Warszawa: Zakończył się III Krajowy Kongres Eucharystyczny

Z udziałem kilkudziesięciu tysięcy wiernych przybyłych z całej Polski zakończył się w Warszawie III Krajowy Kongres Eucharystyczny.

Znaczną część swojej homilii metropolita przemyski poświęcił idei przebaczenia. Podkreślił, że Pan Bóg jest gotów nieustannie wybaczać człowiekowi, o ile okaże on skruchę, żal i chęć poprawy. "Jakże inaczej mógłby wyglądać ład w naszej ojczyźnie, gdyby nie zabrakło spojrzenia w prawdzie na siebie tych, którzy kierują państwem, uchwalają prawa i tych, którzy te prawa mają i powinni zachowywać" - mówił arcybiskup. Nawiązując do słynnego listu biskupów polskich do niemieckich sprzed 40 laty podkreślił, że zawartych w nim słów: "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" narody nie udźwigną bez wiary. "Dziś wobec Pasterzy Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie i w Polsce, świadomi, że historię naszych obrządków, Kościołów i Narodów nie zawsze pisaliśmy godnie i uczciwie, tak jak wskazywał nam Chrystus, nasz Nauczyciel, chcemy także powiedzieć: przebaczamy i prosimy o przebaczenie" - mówił metropolita przemyski. Arcybiskup dodał, że nie godzi się licytować, kto jest bardziej jest winny, kto zaczął i kto więcej wycierpiał bowiem "sąd sprawiedliwy należy do Boga". Wspomniał o cierpieniach jakich Polacy doświadczyli od Ukraińców oraz cierpieniach Ukraińców i Łemków, których sprawcami byli Polacy. "Bez uznania win nie godzi się zbliżać do tajemnicy Krzyża i Eucharystii" - zaznaczył przewodniczący KEP. Abp Michalik nawiązał do postaci beatyfikowanych podczas niedzielnej Mszy św. trzech polskich kapłanów zaznaczając, że na co dzień żyli oni Eucharystią i z niej czerpali mądrość i moc swego heroicznego życia. Przypomniał m.in., że ks. Władysław Findysz naraził się władzom komunistycznym za skierowaną do parafian zachętę do pogłębienia życia religijnego i zawarcia sakramentalnego małżeństwa przez tych, którzy mogli to uczynić. "Dziś, kiedy zamiast pomóc zagubionym ludziom i leczyć chore myślenie w sposób wyrafinowany, organizuje się Parady Równości, czyż nie potrzeba determinacji błogosławionego ks. Findysza w walce o zachowanie norm Bożych w życiu rodziny i społeczeństwa?" - pytał przewodniczący KEP. Kreśląc duchową sylwetkę ks. Bronisława Markiewicza kaznodzieja przypomniał, że okazał się on wielkim wychowawcą i przyjacielem najbiedniejszych i najbardziej bezradnych, czyli dzieci. Podkreślił też, że także dziś aktualne są słowa nowego beatyfikowanego, że "Bóg żąda od nas nie walki, jaką staczali najlepsi przodkowie nasi na polach bitew, ale bojowania cichego, pokornego i znojnego na każdy dzień, szczególnie przeciw nieprzyjaciołom naszych dusz".

Więcej na następnej stronie
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
24°C Wtorek
rano
33°C Wtorek
dzień
33°C Wtorek
wieczór
27°C Środa
noc
wiecej »