Odtwórcy roli ks. Jerzego Popiełuszki poszukują producenci filmu o zamordowanym przez SB duszpasterzu.
Casting dla amatorów odbędzie się 7 lipca w domu pielgrzymkowym Amicus przy parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, w której pracował ks. Jerzy. Premiera filmu fabularnego przewidywana jest na koniec roku 2006. O castingu i samym filmie pt. "Popiełuszko" mówiono podczas konferencji prasowej 21 czerwca w Warszawie. Scenariusz filmu przygotowywany jest od kilku lat. Jego twórcy zbierają materiały, rozmawiają ze świadkami życia ks. Popiełuszki i ludźmi Kościoła. Idea filmu została przedstawiona biskupom podczas marcowego zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski i spotkała się z przychylnymi opiniami. - Dobrze, że postać ks. Jerzego zostanie ukazana w sposób filmowy - powiedział bp Piotr Libera, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. Ze scenariuszem zapoznał się również o. Gabriel Bartoszewski, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki. - Podczas trwania procesu beatyfikacyjnego pożądana jest popularyzacja postaci kandydata na ołtarze, a scenariusz tego filmu ukazuje ks. Jerzego jako kapłana i człowieka - powiedział o. Bartoszewski. - To był kapłan, który żył swoim powołaniem i nie był zamknięty na biedę i krzywdę ludzką. Jestem przekonany, że ten film nie będzie laurka do procesu beatyfikacyjnego, ale pomocą w ukazaniu postaci kapłana. Reżyser Rafał Wieczyński podkreślił, że chce, by był to film zrozumiały także dla młodych ludzi, dlatego nie będzie brakowało w nim humoru. Prawie trzygodzinne dzieło ma pokazywać nie tylko postać ks. Popiełuszki, ale i historię Polski widzianą jego oczami. Ks. prof. Jan Sochoń, przyjaciel ks. Jerzego i konsultant filmu, mówił, że będzie to film uniwersalny, który ma nakłonić młodych ludzi do refleksji na temat własnej wiary. - Chcemy pokazać niezwykłą przemianę młodego chłopaka w potężnego kapłana, zastanowić się dzięki komu i czemu ks. Jerzy został przewodnikiem Polski. W pewnym sensie będzie to film polityczny, bo pokaże komunizm jako "miejsce" dorastania do heroizmu - dodał ks. Sochoń. Producenci filmu poszukują teraz odtwórcy głównej roli. - Jaki był ks. Jerzy? Niczym się nie wyróżniał - mówił ks. Zygmunt Malacki, proboszcz kościoła św. Stanisława Kostki i kolega seminaryjny ks. Popiełuszki. - Zazdrościłem mu tylko łatwości nawiązywania kontaktów. Ks. Jerzy był serdeczny, otwarty, wrażliwy na drugiego człowieka.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.