Rosyjski Kościół Prawosławny (RKP) jest przygotowany do dialogu z katolikami i protestantami - oznajmił przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego metropolita Cyryl.
Przemawiał on 15 listopada na konferencji prasowej w Moskwie, na której omawiano stan stosunków RKP z innymi Kościołami i wyznaniami chrześcijańskimi. Metropolita szczególnie wysoko ocenił współpracę Patriarchatu z Kościołem katolickim "w kontekście organizacji międzynarodowych". "Wydaje się nam ona ważna i priorytetowa, a jej wartość jest bardzo wysoka" - powiedział hierarcha. Jednocześnie uznał on za konieczny dalszy dialog prawosławno-katolicki nt. sytuacji w Rosji. W tym celu potrzebne jest wznowienie pracy wspólnej komisji ds. dialogu, której działalność "ustała nie z naszej winy" - podkreślił metropolita Cyryl. Stwierdził następnie, że dwustronnym stosunkom RKP z szeregiem dużych organizacji protestanckich w Rosji (np. z baptystami, adwentystami i zielonoświątkowcami) sprzyja ich "konserwatyzm teologiczny". Ze szczególnym szacunkiem przewodniczący Wydziału wyraził się o działających w Rosji Kościołach luterańskich, których konserwatywne stanowisko w wielu sprawach również ułatwia dialog teologiczny z nimi. Mówca oddzielnie odniósł się do stosunków z baptystami, które - jak powiedział - mają "długą historię". Obecnie trwa "mniej więcej stały dialog", a strona prawosławna jest gotowa wywiązywać się z podjętych zobowiązań w zakresie organizowania wspólnych seminariów i spotkań okrągłego stołu nt. problemów społeczeństwa rosyjskiego - zapewnił metropolita. Podkreślił, że dla RKP "nie ma tu żadnych tabu", a jego Kościół "jest gotów pracować, także z protestantami, na rzecz konsolidacji mieszkańców Rosji i przezwyciężania napięć międzywyznaniowych". Jednocześnie hierarcha podkreślił, że "w żadnym wypadku nie oznacza to irenizmu w dziedzinie wiary ani odejścia od naszych krytycznych uwag pod adresem działalności organizacji protestanckich, zwłaszcza zielonoświątkowych". Obecny na konferencji sekretarz wykonawczy utworzonej niedawno Międzyreligijnej Rady Rosji, prawosławny, Roman Siłantjew wyjaśnił, dlaczego nie włączono do niej przedstawicieli wspólnot protestanckich (katolików tam również nie ma). Według niego statut Rady zakłada, że każdą religię może w niej reprezentować jeden, największy nurt, dlatego też w imieniu chrześcijaństwa jest w niej RKP. Poza tym pod względem liczebności chrześcijanie ewangeliczni ustępują nie tylko prawosławnym, ale także ogółowi staroobrzędowców i członkom Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego (w Rosji zwanego też ormiańsko-gregoriańskim). Ponadto rozdrobnienie Kościołów protestanckich w Rosji także uniemożliwia im wyłonienie jednego, wspólnego przedstawicielstwa w Radzie, żaden bowiem przywódca któregoś z tych nurtów nie reprezentuje więcej niż 1/3 protestantów w Rosji.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.