Przedstawiciele największych Kościołów chrześcijańskich w Niemczech potępili wypowiedzi prezydenta Iranu, Mahmuda Ahmadineżada.
Podał on w wątpliwość historyczne fakty dotyczące holokaustu i zaproponował przeniesienie Izraela do Europy. Kardynał Karl Lehmann powiedział, że jest oburzony wypowiedzią irańskiego prezydenta i wezwał go do okazania szacunku dla innych narodów i religii. Przewodniczący niemieckiego episkopatu zauważył, że tego typu wypowiedzi tylko utwierdzają wspólnotę międzynarodową w obawie, że Iran pracuje nad budową bomby atomowej. Przewodniczący Rady Kościołów Ewangelickich biskup Wolfgang Huber zaapelował do polityków o wyciągnięcie konsekwencji. „Kto neguje holokaust i prawo bytu Izraela, temu w Niemczech prawnie można zarzucić podżeganie mas. Tego typu wypowiedzi absolutnie nie mogą być akceptowane na arenie międzynarodowej” zaznaczył ewangelicki biskup. Najdalej posunął się Paul Spiegel, przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech. Zażądał on od niemieckiego rządu natychmiastowego zerwania stosunków dyplomatycznych z Iranem. Kanclerz Niemiec Angela Merkel uznała wypowiedzi irańskiego przywódcy za nie do przyjęcia a Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec zażądało wyjaśnień od irańskiego ambasadora.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.