Refleksje nad słowami papieża Jana Pawła II „Bóg nie żąda od nas rzeczy, które nas przerastają" podejmowali na Jasnej Górze przewodnicy turystyczni z całej Polski. W sanktuarium zakończyła się 22. ich doroczna pielgrzymka.
W trzydniowym spotkaniu udział wzięło prawie półtora tysiąca osób. Po raz pierwszy jako przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek uczestniczył bp Edward Janiak z Wrocławia: „Wobec przewodników stają wezwania, gościmy coraz więcej ludzi, trzeba zrobić wszystko by i tych młodych, którzy z tego żyją zaangażować, by też w sposób duchowy byli należycie przygotowani”. Obecni gościnnie na pielgrzymce przewodnicy z Lwowa przypominali o Polakach żyjących na Kresach Wschodnich: „Kazimierz Dąbrowski. My chcemy żebyście pamiętali nie tylko o nas, ale o naszym kochanym Lwowie, o naszych Kresach Wschodnich, dlatego że to jest nasza historia, historia naszej Polski”. Jak wotum przewodnicy pozostawili na Jasnej Górze drewniany krzyż z liną i czekanem tragicznie zmarłych alpinistów i grotołazów. W kraju mamy ponad 8 tys. przewodników zrzeszonych w prawie 300 kołach PTTK.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.