Narodowy Instytut Kultury Peru z inicjatywy archidiecezji Arequipa zajmie się skatalogowaniem zabytków kościelnych - zarówno budowli, jak ich wyposażenia.
Zabezpieczy to cenną peruwiańską sztukę z okresu kolonialnego przed często zdarzającymi się w ostatnich latach kradzieżami i zniszczeniami. Dzieła sztuki religijnej, będące dobrami narodowego dziedzictwa Peru, są często kradzione w kościołach. Sprzedaje się je kolekcjonerom, tak peruwiańskim, jak przede wszystkim zagranicznym – w USA i w krajach europejskich, najczęściej we Włoszech, Francji i Hiszpanii. Dotychczas tylko niecałe 5% peruwiańskich zabytków kościelnych skatalogowano i sfotografowano. Dlatego nawet w przypadku znalezienia ich za granicą powrót do Peru jest na ogół niemożliwy. Sztuka kościelna rozwija się w Peru od XVI wieku. Hiszpańscy misjonarze w Andach i w Puszczy Amazońskiej stosowali ją jako narzędzie ewangelizacji. Znacznie rozwinęła się dzięki włoskiemu jezuicie, bratu Bernardowi Bittiemu. Przybył on do tego kraju w roku 1575 i działał tam przez 35 lat. Był pod dużym wpływem takich artystów, jak El Greco, Rafael czy Michał Anioł. W swych dziełach stosował miejscowe techniki i materiały. Wiele ważnych wówczas ośrodków kultury to dziś małe miejscowości. Tamtejsze zabytki są narażone na kradzieże i bezpowrotne zaginięcie. Ich skatalogowanie to jeden z kroków koniecznych, by je przed tym uchronić.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.