Porewolucyjne lata rozdarcia rosyjskiej Cerkwi dobiegają końca. Prawosławni z jurysdykcji Patriarchatu Moskiewskiego i Kościoła za granicą są bliscy dojścia do pełnej jedności. Tak uważa zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej za granicą, metropolita Ławr.
„Da Bóg, a na zbliżającym się soborze rozwiązane zostaną problemy przeszkadzające w pełnej jedności i będziemy mogli uznawać siebie za jeden lokalny rosyjski Kościół prawosławny” - powiedział metropolita Ławr. Podkreślił przy tym, że Kościół za granicą zachowa swoją autonomię, samorządność. Przejawem jedności stanie się „jeden kielich przy dwóch kierownictwach administracji kościelnej”. „Dzisiaj znajdujemy się na progu jednomyślności, która możliwość wspólnej Eucharystii nie tylko dla wiernych, ale i dla ich pasterzy uczyni realną” - dodał metropolita Ławr. Pojednanie dwóch rosyjskich Kościołów prawosławnych po długiej epoce rewolucji październikowej staje się faktem. Być może będzie to bodźcem i wzorcem do intensywniejszego poszukiwania jedności z Kościołem katolickim, o czym tak dużo ostatnio mówią rosyjscy hierarchowie prawosławni. Miejmy nadzieję, że ich wypowiedzi wynikają z rzeczywistej, ewangelicznej inspiracji a nie są tylko kolejnymi pięknymi słowami na użytek publiczności zachodniej.
Te zakupy "znacznie osłabiają one waszą pozycję negocjacyjną i siłę przetargową wobec Rosji".
Sukces potwierdzono zdjęciami z próbnych strzałów, które opublikowano na platformie X.
Dokumenty na temat objawień gietrzwałdzkich przechowuje Archiwum Archidiecezji Warmińskiej
Za jego wstawiennictwem Kościół warszawski modli się o pokój na świecie i o powołania.