Już blisko dwa miliony osób zadeklarowało udział w spotkaniach z Ojcem Świętym
Benedyktem XVI, który od 25 do 28 maja odwiedzać będzie Polskę.
Auschwitz-Birkenau
Wizyta papieża Benedykta XVI w byłym obozie Auschwitz-Birkenau potrwa zaledwie półtorej godziny, ale będzie jednym z najważniejszych punktów jego majowej pielgrzymki do Polski. Benedykt XVI przybędzie do Oświęcimia w niedzielę 28 maja o godz. 17.00. Jego samochód zatrzyma się przed słynną bramą "Arbeit macht frei". Papież przejdzie pod nią pieszo, skąd uda się do bloku nr 11 pod ścianę straceń. Przed nią pomodli się w milczeniu i złoży kwiaty. Na dziedzińcu towarzyszyć mu będzie grupa ok. 30 byłych więźniów.
Za modlitwę w tym miejscu podziękuje mu osobiście prezydent RP Lech Kaczyński. Wspólnie z nim Papież wpisze się do księgi pamiątkowej obozu. Następnie zejdzie do celi, w której oddał życie o. Maksymilian Kolbe.
Po modlitwie Papież uda się do położonego nieopodal Centrum Dialogu i Modlitwy, gdzie spotka się z jego pracownikami, wśród których będzie słynny niemiecki kapłan ks. Manfred Deselaers, pracujący w Polsce na rzecz pojednania już od 16 lat. Przybędą też siostry karmelitanki z pobliskiego klasztoru kontemplacyjnego. - Spotkanie to, choć zaledwie kilkuminutowe, będzie mieć olbrzymie znaczenie symboliczne, gdyż wyznaczy drogi na przyszłość: dialogu i pojednania - wyjaśnia ks. Deselaers.
Z Centrum Dialogu Ojciec Święty przejedzie pod pomnik na terenie obozu w Birkenau. Tam nastąpi modlitewne spotkanie z byłymi więźniami i przedstawicielami społeczności żydowskiej w całego świata. Obecni będą też reprezentanci narodów, religii i innych Kościołów, którzy ginęli w tym obozie. Spotkanie to nie będzie mieć charakteru masowego, a weźmie w nim udział ok. 1,5 tys. osób. Zaproszona na nie została też grupa wiernych z miejscowej diecezji bielsko-żywieckiej, na terenie której znajduje się Auschwitz-Birkenau.
Po odśpiewaniu psalmu, rozpocznie się modlitwa z udziałem Benedykta XVI. Złożą się na nią intencje w językach: romskim, rosyjskim, polskim, hebrajskim, angielskim. Papież wygłosi liturgiczne pozdrowienie po włosku i na zakończenie przemówi po niemiecku - w swoim ojczystym języku.
Zdaniem ks. Deselaersa w pielgrzymce Ojca Świętego do Auschwitz nie chodzi o zamknięcie przeszłości, przeciwnie - sam fakt tej wizyty jest przypomnieniem tego, co się w tym miejscu dokonało. A jednak Benedykt XVI, syn narodu niemieckiego, przyjeżdża przede wszystkim jako papież, jako świadek wiary. "To właśnie w Auschwitz w przedziwny sposób dotknąć można tajemnicy człowieczeństwa" - mówi ks. Manfred.
Z Oświęcimia Benedykt XVI odjedzie na lotnisko w Krakowie-Balicach, gdzie zakończy swoją pierwszą pielgrzymkę do Polski, a zarazem pierwszą oficjalną pielgrzymkę zagraniczną pontyfikatu.