Nikaraguańscy biskupi będą przewodzić narodowemu marszowi przeciwko legalizacji tak zwanej „aborcji terapeutycznej".
Demonstrację zaplanowano na 6 października, kiedy to tamtejszy parlament będzie dyskutował nad reformą kodeksu karnego, gdzie proceder ten miałby być wyjęty spod penalizacji. „Aborcją terapeutyczną” nazywane jest przerwanie ciąży w sytuacji, gdy życie matki znajduje się w poważnym niebezpieczeństwie. Niektórzy jednak rozciągają to pojęcie również na sytuacje związane ze stanem samej ciąży bądź płodu. Episkopat Nikaragui będzie domagał się, aby przepisu godzącego w ludzkie życie nie uchwalano. Istnieje bowiem obawa, że „aborcja terapeutyczna” będzie furtką, poprzez którą Nikaragua może szybko dołączyć do tych krajów, które formalnie zalegalizowały ten nieludzki proceder. Biskupi wzywają do wzięcia udziału w proteście wszystkich ludzi dobrej woli oraz te osoby, którym rzeczywiście sprawa obrony życia leży na sercu. Inicjatywa na rzecz obrony ludzkiego życia nałożyła się na kampanię przed wyborami powszechnymi w Nikaragui. Temat przerywania ciąży stał się głównym przedmiotem przedwyborczej dyskusji. Pomysł legalizacji „aborcji terapeutycznej” otwarcie popiera kandydat na prezydenta z ramienia sandinistów Edmundo Jarquin. Doszło nawet na tym tle do ostrego słownego starcia między nim a sekretarzem episkopatu, biskupem Socratesem René Sándigo. Inni kandydaci do fotela prezydenckiego są bardziej umiarkowani w swych poglądach, bądź zdecydowanie opowiadają się za pełną ochroną ludzkiego życia.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."