Litwinka Ruta Meilutyte czasem 1.04,35 ustanowiła rekord świata na 100 m stylem klasycznym w wyścigu półfinałowym pływackich mistrzostw świata w Barcelonie. Poprzedni najlepszy rezultat od czterech lat należał do Amerykanki Jessiki Hardy i był o 0,1 s gorszy.
16-letnia Meilutyte, mistrzyni olimpijska z Londynu, już w porannych eliminacjach pokazała, że jest w doskonałej formie. Wtedy do rekordu globu zabrakło jej 0,07 s. W finale tej konkurencji wystartuje we wtorek wieczorem.
"Od rana będę się relaksowała, by jak najwięcej energii zachować na decydujący wyścig. Muszę jednak przyznać, że mój najważniejszy cel już zrealizowałam. Rekord był moim marzeniem, a złoty medal będzie tylko wisienką na torcie" - przyznała Meilutyte.
W sesji wieczornej wystartował tylko jeden Polak - Radosław Kawęcki w półfinale 100 m stylem grzbietowym. Podopieczny Jacka Miciula czasem 53,82 s ustanowił rekord Polski, ale nie zdołał awansować do finału. Sklasyfikowano go na dziewiątym miejscu. Ostatni wynik dający w nim prawo startu był lepszy o zaledwie 0,01 s.
Koronną konkurencją zawodnika Korneru Zielona Góra jest 200 m stylem grzbietowym. W grudniu w Stambule wywalczył w niej tytuł mistrza świata na krótkim basenie. W Barcelonie na tym dystansie wystartuje w czwartek.
We wtorek rozdano medale w czterech konkurencjach. Klasę pokazała Katnika Hosszu. Węgierka w wyścigu na 200 m stylem zmiennym drugą Australijkę Alicię Coutts wyprzedziła o prawie półtorej sekundy.
Coutts na drugim stopniu podium stanęła także w rywalizacji na 100 m stylem motylkowym. W niej musiała uznać wyższość Szwedki Sarah Sjoestroem.
Na 100 m stylem klasycznym rewanż za ubiegłoroczne igrzyska udał się Christianowi Sprengerowi. Australijczyk o 0,18 s pokonał mistrza olimpijskiego Camerona van der Burgha z RPA.
Na 50 m stylem motylkowym tytuł sprzed dwóch lat z Szanghaju obronił Cesar Cielo. Brazylijczyk był szybszy od Amerykanina Eugene'a Godsoe o 0,04 s, a od trzeciego Francuza Fredericka Bousqueta o 0,10.
Mistrzostwa potrwają do 4 sierpnia. Eurosport pokazuje na żywo eliminacje (od godziny 10.00) oraz sesje finałowe (od 18.00).
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.