Liberalni katolicy protestują przeciwko planom przywrócenia do łask odprawianej po łacinie mszy trydenckiej. Obawiają się, że w ten sposób Benedykt XVI urazi żydów - napisała Rzeczpospolita.
Zgodnie z łacińskim rytem w Wielki Piątek odmawiana jest "modlitwa za nawrócenie żydów". W polskim przekładzie fraza brzmi: "Wszechmogący, wieczny Boże, Ty nie odmawiasz Swego miłosierdzia także Judajczykom, wysłuchaj naszych modlitw za ten zaślepiony lud. Niech zaznawszy światła Twej prawdy, którym jest Chrystus, zostanie wybawiony ze swoich ciemności. Przez tegoż Pana" - przypomina Rzeczpospolita. Zdaniem grupy "Żydzi i Chrześcijanie" działającej przy Centralnym Komitecie Niemieckich Katolików (w jej skład wchodzi 16 katolickich i 14 żydowskich teologów), modlitwa jest niedopuszczalna. Pomimo że papież Jan XXIII w 1959 roku usunął z liturgii określenie "wiarołomnych żydów", jej wydźwięk ma być dalej "antysemicki". "Msza trydencka stoi w sprzeczności z osiągnięciami Soboru Watykańskiego II (...) Jej przywrócenie poważnie zagroziłoby dialogowi pomiędzy katolicyzmem a judaizmem. (...) Mamy nadzieję, że Benedykt XVI do tego nie dopuści" - napisali niemieccy teolodzy. - Nasi żydowscy partnerzy bardzo niepokoją się tą okropną sprawą. Powinniśmy nadal podążać drogą Jana Pawła II, który powiedział, że żydzi to nasi starsi bracia w wierze - powiedział Rz przedstawiciel grupy dr Hans Hermann Henrix. Podobnie sądzi wielu innych teologów. -W dzisiejszych czasach nie można już używać takiego języka. Ten fragment liturgii trzeba zmienić - powiedział Rz Edward Kessler z Centrum Badania stosunków Chrześcijańsko-Żydowskich na Uniwersytecie w Cambridge. Według niego modlitwa ożywia" stary katolicki stereotyp", że żydzi zamordowali Chrystusa. -To właśnie podczas świąt Wielkiejnocy dochodziło niegdyś do najgorszych antysemickich pogromów - podkreślił Kessler. Według teologów z amerykańskiego Boston College, msza trydencka może urazić również muzułmanów, ponieważ mowa w niej również o nawróceniu "niewiernych". Podobne stanowisko wywołuje gwałtowny sprzeciw zwolenników przywrócenia łacińskiej liturgii. - Nie ma w niej żadnego antysemityzmu! Ci ludzie mylą nienawiść rasową, która jest chrześcijanom wstrętna, z odwiecznym sporem pomiędzy religiami - powiedział Rz Robert Sungenis, szef organizacji Catholic Apologetics International. Jego zdaniem modlitwa ma pozytywny wydźwięk. - Katolicy wierzą, że poza Kościołem nie ma zbawienia. Jeżeli więc modlą się o nawrócenie żydów na katolicyzm, mają dobre intencje -podkreślił Sungenis. Według niego wymazanie fragmentu liturgii, byłoby "niepoduszczalnym sprzeniewierzeniem się tradycji".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.