Kard. Gracias odwiedził w więzieniu kanadyjską obrończynię życia skazaną za to, że wchodziła do klinik aborcyjnych w Toronto i mówiła kobietom o skutkach aborcji.
Próbowała je także nakłonić do zmiany decyzji. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślił, że „kobieta nie respektuje prawa obowiązującego w Kanadzie i kieruje się jakimś wyższym prawem”. „Zarówno Pani, jak i Pani Bóg mylicie się. Nie możecie swym postępowaniem dokładać dodatkowych cierpień innym ludziom” – stwierdził sędzia. Kobieta mogła wyjść na wolność za kaucją, jednak postanowiła, że teraz więzienie będzie miejscem, w którym chce głosić swą wiarę i mówić o wartości życia.
Po spotkaniu z nią indyjski kardynał, który należy do grona ośmiu najbliższych współpracowników Papieża mających mu pomóc zreformować Kurię Rzymską, wyznał, że jest pod wrażeniem jej ogromnej wiary, a zarazem prostoty i bijącego od niej pokoju. „Franciszek wielokrotnie mówił o konieczności dawania świadectwa Ewangelii także pośród trudności. Jestem głęboko przekonany, że właśnie to czyni Mary Wagner” – wyznał arcybiskup Bombaju po spotkaniu w więzieniu. Osadzoną nazwał obrończynią niewinnych dzieci, które same nie mogą bronić swych praw.
Przy okazji wizyty kard. Graciasa, do której doszło 9 sierpnia, kapelan kanadyjskiego więzienia poinformował, że kilka kobiet postanowiło zrezygnować z planowanej aborcji. Zmieniły decyzję po tym, jak się dowiedziały, że Mary Wagner za swe wystąpienia na rzecz życia została skazana na więzienie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.