Argentynę czeka głosowanie w Senacie ustawy dopuszczającej aborcję, którą kilkoma głosami przyjęła tamtejsza Izba Deputowanych.
Tysiące mieszkańców Argentyny protestuje przeciwko zatwierdzonemu przez Izbę Deputowanych projektowi ustawy legalizującej aborcję. Domagają się w ten sposób jej zmiany i chcą wpłynąć na decyzję senatorów, którzy w tej sprawie będą głosować 8 sierpnia.
Do głosu sprzeciwu włączyli się także argentyńscy biskupi, którzy wezwali do modlitwy w tej intencji, a w wydanym oświadczeniu wyrazili swoje zaniepokojenie i ból wobec faktu, że prawo do zabijania nienarodzonych dzieci może zostać zalegalizowane w ich kraju. Podkreślili, że chodzi o obronę najbardziej bezbronnych. „Pod pretekstem poszanowania niektórych domniemanych praw osobistych – czytamy w oświadczeniu – niszczy się prawo do życia dzieci nienarodzonych, które jest pierwszym prawem ludzkim, bez którego nie ma miejsca na inne”.
Biskupi wyrazili także swoje wsparcie i bliskość z osobami i instytucjami świata medycznego, które związane są z poczętym życiem. Podkreślili, że nikt nie może być zmuszany do posłuszeństwa wobec prawa godzącego w jego zasady i w obiektywne dane dotyczące szacunku do godności całego życia ludzkiego. Na zakończenie biskupi argentyńscy wezwali senatorów, aby podporządkowane siłom międzynarodowym ekonomiczne i demograficzne interesy nie determinowały ich decyzji wymierzonej w życie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.