Ojciec Święty przyjął rezygnację złożoną przez 60-letniego abp. Piusa Ncube, ordynariusza Bulawayo w Zimbabwe. W ostatnich tygodniach hierarcha stał się negatywnym bohaterem głośnego skandalu obyczajowego, który znalazł dalszy ciąg w sądzie.
Sprawa miała również podłoże polityczne, bowiem abp Ncube jest znanym krytykiem prezydenta-dyktatora Roberta Mugabe, a skandal nagłośniły rządowe media, publikując kompromitujące go zdjęcia. Sam oskarżony nie przyznaje się do winy, a miejscowy Kościół, podejrzewając służby specjalne o prowokację, podjął w tej sprawie niezależne śledztwo. Duchowny poprosił Papieża o zwolnienie go ze stanowiska arcybiskupa Bulawayo, by – jak to określił w oświadczeniu prasowym – nie stanowić dla Kościoła przeszkody czy przyczyny podziałów.
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 40 zostało rannych w wypadku na ceremonii religijnej.
Biblioteka Watykańska w czasie wojny stała się azylem dla prześladowanych Żydów.