Do tragedii doszło koło Pskowa, w północno-zachodniej Rosji - poinformowało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Do kolizji autokarów Huyndai i MAN doszło o godz. 4.15 czasu moskiewskiego (2.15 czasu polskiego) w pobliżu miejscowości Kuszki, 520 km od Moskwy. W wyniku zderzenia jeden z pojazdów wypadł z drogi i przewrócił się na bok do rowu. Autokarami podróżowało łącznie 95 osób.
Huyndai przewoził aktywistów nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR), którzy wracali z partyjnego wiecu. Natomiast MAN to autokar wycieczkowy; jechał z Rygi do Moskwy. Wśród jego 45 pasażerów - oprócz obywateli Federacji Rosyjskiej - było kilkunastu obywateli Łotwy. Nie ma informacji, by autobusem tym podróżowali obywatele innych państw.
Stan dwojga rannych lekarze określają jako ciężki, a 9 jako średnio ciężki.
Według wstępnych ustaleń policji przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy jednego z autokarów.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.