Podsumowanie wypowiedzi polskich biskupów udzielonych mediom po głosowaniu zamieściła Gazeta Wyborcza.
Abp Tadeusz Gocłowski: - To najważniejsze wybory od 1989 r. Bp Tadeusz Pieronek: - Myślę, że można po tej chmurze spodziewać się znów słońca. Biskupi, wychodząc wczoraj z komisji wyborczej, nie tylko, jak to bywało w poprzednich wyborach, zachęcali do głosowania. Niektórzy nie żałowali gorzkich słów pod adresem polityków. Gdański metropolita ostro podsumował parlamentarne przepychania za rządów PiS: - To, co przeżywaliśmy przez ostatnie dwa lata, to ogromna strata czasu. I dodał: - Żyjemy w 19. roku wolności i suwerenności – jesteśmy już po maturze, gdy chodzi o państwo, i dlatego powinniśmy już spokojnie pracować. Zbliżając się do dwudziestolecia wolności, nie przeżyłiśmy jakiejś wielkiej euforii radosnego i spokojnego państwa. Dziennikarze dociekali, czy ponownie zgodziłby się na mediację między PO i PiS. Abp Gocłowski odparł, że „nie będzie takiej potrzeby”, ponieważ członkowie obu partii, „mając określone wielkości, będą mogli sobie spokojnie podjąć decyzję kształtowania parlamentu i rządu”. - Człowiek to nie tylko indywidualna osoba, ale także istota żyjąca w społeczeństwie. Jeśli słuchamy parlamentu i sobie mówimy „dobrze mówią, nie kłócą się”, to wówczas na pewno i inicjatywy, które, rodząc się w myśli i sercu człowieka, pozwalają na to, że można spokojnie pracować. Tymczasem, jeśli obserwowaliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat te koalicyjne kłótnie, to nie wpływa to na spokój życia narodu - mówił arcybiskup. Abp Józef Życiński także krytykował polityków: - Dla tych, którzy inspiruj ą się nauczaniem Jana Pawła II, czymś ogromnie ważnym jest hierarchia wartości, którą reprezentują i praktykują poszczególni kandydaci, ażebyśmy nigdy nie chodzili do demokracji na skróty, lekceważąc ludzką godność, abyśmy nigdy nie tolerowali zasady: cel uświęca środki, wszystkie chwyty dozwolone - stwierdził. O swoich nadziejach i obawach mówił po wyborach bp Tadeusz Pieronek: - Co będzie z tego, nie wiem, bo kiedy wychodziłem z domu, to się pokazało słońce, a potem znów przyszedł chmurny dzień. Myślę, że można po tej chmurze spodziewać się znów słońca. I tego wszystkim życzę, żeby się nam żyło w Polsce dobrze, bez strachu, bez niepewności, bez konieczności wyjazdów za granicę. I skomentował kampanię wyborczą: - Brutalna, brzydka, wstydzę się tej kampanii. To znaczy wstydzę się tych polityków, którzy taką kampanię nam zgotowali. To jest niegodne ludzi. Tak się to na świecie układa, że ludzie chwytają się każdego kija, żeby nim uderzyć drugiego. Kard. Stanisław Dziwisz: - Pójście do wyborów z jednej strony jest przywilejem decydowania o przyszłości politycznej, ale jest to też obowiązek moralny. Ten, kto nie idzie do wyborów, nie powinien potem zabierać głosu i krytykować tych, których nie wybrał. Pytany, czego oczekuje po tych wyborach, abp Kazimierz Nycz zadeklarował, że życzyłby sobie kontynuacji tego, co dzieje się w Polsce po roku 1989. - Zależałoby mi na tym, żeby była to kontynuacja kreatywna, twórcza w stosunku do każdego poprzedniego rządu, i niczego więcej. Prymas Józef Glemp po głosowaniu był optymistą: - Po wyborach będzie lepiej, wskazuje na to pewna ewolucja, jaka się odbywa w polskim społeczeństwie. Musiało dojrzewać prze-fermentowanie sił - powiedział. - Sądzę, że po wyborach będzie spokojniej i bardziej skutecznie. Dla mnie wybór nie był trudny.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.