Arcybiskup Fryburga Robert Zollitsch stwierdził, że mógłby sobie wyobrazić kapłaństwo bez obowiązkowego celibatu, ale zaznaczył jednocześnie, że rezygnacja z celibatu dzisiaj rozbiłaby Kościół katolicki. Nowy przewodniczący niemieckiego episkopatu w licznych wywiadach dla niemieckiej prasy przedstawiał swoje opinie na temat Kościoła w Niemczech i jego nowej posługi.
„Powiązanie celibatu z kapłaństwem nie jest teologicznie konieczne, ale z perspektywy pastoralnej na dzień dzisiejszy rozsądne” – stwierdził abp Zollitsch w wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel”. Przewodniczący niemieckiego episkopatu dodał, że jest to kwestia dotycząca całego Kościoła katolickiego, a decyzje w tej sprawie mógłby podjąć jedynie Papież lub nowy sobór powszechny. W wielu wywiadach dla niemieckich mediów abp Zollitsch podkreślał, że nie boi się głośno myśleć, ale zarazem chce być jedynie moderatorem, a nie liderem. Zaznaczył, że „biskupi wybrali go jako tego, który współpracuje, który mówi raczej cichym głosem i szuka jedności”. Nowy przewodniczący niemieckiego episkopatu zapowiedział też na Wielkanoc swoją wizytę w Watykanie. Z uśmiechem na twarzy powiedział, że cieszy się na nią, ponieważ z Ojcem Świętym zna się dobrze jeszcze z czasów, gdy ten był prefektem Kongregacji Nauki Wiary, a osobisty sekretarz Papieża ks. Georg Gänswein był jego wychowankiem w seminarium we Fryburgu.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Atak rosyjski dotknął obwody żytomierski, dniepropietrowski, odeski, doniecki, sumski i czerkaski.