Teoretycznie nie ma to sensu. Wszyscy obywatele Arabii Saudyjskiej muszą być muzułmanami, a w kraju działa religijna policja, która nie dopuszcza do wyznawania innej wiary. Dla kogo więc powstanie pierwszy w tym państwie kościół? - zastanawia się dziennik.pl.
Prawdopodobnie dla turystów i pracowników ambasad. Ostatniego księdza radykalni muzułmanie wygnali z Arabii Saudyjskiej w 1985 roku. Teraz w kraju działa mutaween, czyli religijna policja, która nie dopuszcza do żadnych odstępstw od islamu. W kraju obowiązuje też szariat, czyli islamskie prawo, przewidujące na przykład ucięcie ręki złodziejowi czy zakaz posiadania komórek z aparatami, by zapobiec fotografowaniu kobiecych twarzy z ukrycia. Watykan planuje jednak otwarcie pierwszego kościoła w Arabii Saudyjskiej. Zdaniem kardynała Jean-Louisa Taurana, odpowiedzialnego za dialog z islamem, rozmowy z władzami Arabii Saudyjskiej to efekt ocieplenia stosunków między Watykanem i krajami islamskimi. Pierwszą jego oznaką jest otwarcie w ostatnią niedzielę pierwszego kościoła w Katarze. Będą do niego chodzili robotnicy z Filipin, pracujący na budowach w Katarze. Kto będzie chodził do kościoła w Arabii Saudyjskiej? Na pewno nie będą to obywatele tego kraju. Prawdopodobnie do świątyni wchodzić będą mogli tylko turyści, pracownicy ambasad i być może obcokrajowcy, stale mieszkający w Arabii.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.