Europa potrzebuje modlitwy - uznał ks. Jan Byrt, proboszcz ewangelickiej parafii w Szczyrku Salmopolu - donosi dziennik Polska.
I postanowił, że dla Europejczyków wybuduje na górze Kotarz ołtarz ze zwykłych kamieni, przy którym raz w roku mieszkańcy Starego Kontynentu będą się modlić. Dlatego zachęca turystów wybierających się na długi weekend w Beskidy, by zabrali do bagażnika nieduży płaski kamień i przywieźli do jego parafii. - Nie zbieram ani złota, ani srebra, ani drogich kamieni. Tylko zwykłe kamienie przydrożne z całej Polski i miast Europy. Nie potrzebuję ofiar i pieniędzy, ale właśnie kamieni. To prosty sposób, przez który można wielbić Boga - uważa. Kamienie można zostawiać przed kościołem. Najlepiej podpisać, z jakich miejsc pochodzą. Przy parafii w Salmopolu można znaleźć już kamienie m.in. z Żywca i Szczyrku. W sobotę swój kamień zostawią Finowie, którzy przejazdem zatrzymają się w Szczyrku. W przyszłym tygodniu dojedzie też kamień z Niemiec. A będą jeszcze z Austrii, Szwajcarii, Alp Francuskich i Włoch, które ma przywieźć syn burmistrza Szczyrku, reprezentant Polski w narciarstwie alpejskim. Grażyna Staniszewska, posłanka Parlamentu Europejskiego, przywiezie kamień z Brukseli. To nie koniec - ks. Byrt chce do wspólnej modlitwy zaprosić premiera Donalda Tuska oraz przedstawicieli Parlamentu Europejskiego. Ołtarz ma być gotowy na nabożeństwo 28 września. Będzie szeroki na 2,5 metra i wysoki na 1,5 metra na wzór starotestamentowych ołtarzy stawianych w górach. - Mówimy, że wszystko dro-żeje, narzekamy, że młodzież wyjeżdża za granicę. A Europa potrzebuje przede wszystkim modlitwy - przyznaje ks. Jan Byrt.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.