11 osób poniosło śmierć a 17 zostało rannych w rezultacie wybuchu w fabryce ogni sztucznych w chińskim mieście Cenxi, w autonomicznym rejonie Guangxi - poinformowaly w sobotę lokalne władze cytowane przez chińskie media.
Według agencji Xinhua, większość ofiar to kobiety, które pracowały przy produkcji zapalników do ogni sztucznych.
Wybuch, do którego doszło w piątek, całkowicie zniszczył budynek fabryki. Zatrzymano dwóch członków dyrekcji fabryki w związku podejrzeniami, że wybuch był następstwem zaniedbań w dziedzinie bezpieczeństwa pracy.
Bezpieczeństwo pracy jest w Chinach poważnym problemem bowiem przepisy w tej dziedzinie są nagminnie łamane. Brak też jest nadzoru nad ich przestrzeganiem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.