11 osób poniosło śmierć a 17 zostało rannych w rezultacie wybuchu w fabryce ogni sztucznych w chińskim mieście Cenxi, w autonomicznym rejonie Guangxi - poinformowaly w sobotę lokalne władze cytowane przez chińskie media.
Według agencji Xinhua, większość ofiar to kobiety, które pracowały przy produkcji zapalników do ogni sztucznych.
Wybuch, do którego doszło w piątek, całkowicie zniszczył budynek fabryki. Zatrzymano dwóch członków dyrekcji fabryki w związku podejrzeniami, że wybuch był następstwem zaniedbań w dziedzinie bezpieczeństwa pracy.
Bezpieczeństwo pracy jest w Chinach poważnym problemem bowiem przepisy w tej dziedzinie są nagminnie łamane. Brak też jest nadzoru nad ich przestrzeganiem.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem