Posłowie PSL Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski, którzy złamali dyscyplinę klubową i zagłosowali za wnioskiem o referendum ws. 6-latków, zostali ukarani naganą - poinformował po piątkowym posiedzeniu klubu PSL jego szef Jana Bury.
Bury powiedział dziennikarzom w Sejmie, że Kłopotek i Dąbrowski "przeprosili pozostałych posłów i złożyli akt skruchy".
"W regulaminie klubu mamy zestaw trzech kar: upomnienie, nagana, wykluczenie z klubu. Skorzystaliśmy z pośredniej kary, czyli nagany" - tłumaczył szef klubu ludowców.
Pytany, jakie będą konsekwencje w przypadku kolejnego łamania dyscypliny Bury powiedział, że "jeśli będzie recydywa, to będą następne kary". Poinformował też, że w klubie ludowców został powołany zespół, który ma przygotować nowy regulamin klubu.
Kłopotek po posiedzeniu klubu PSL powiedział dziennikarzom, że karę przyjął z pokorą, gdyż na nią zasłużył, bo złamał dyscyplinę klubową.
Na pytanie, czy będzie jeszcze łamał dyscyplinę, Kłopotek odparł: "Nie wiem. Ten temat (referendum ws. 6-latków) jest zakończony, a co będzie w przyszłości - trudno dzisiaj jednoznacznie przewidzieć".
Dąbrowski również przyznał, że przyjął karę "z pokorą".
Kłopotek i Dąbrowski, zgodnie z zapowiedziami i wbrew dyscyplinie zarządzonej w klubie PSL, zagłosowali za wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie obowiązku szkolnego 6-latków.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.