Chiny znajdują się w centrum uwagi opinii światowej. Wielu obserwatorów łudziło się, że ten rządzony od prawie 60 lat przez komunistyczny reżim kraj może stać się dzięki olimpiadzie bardziej demokratyczny. Katolicy mieli nadzieję, że dojdzie do pojednania podzielonego Kościoła w Chinach, a Stolica Apostolska nawiąże stosunki dyplomatyczne z Państwem Środka.
Z kolei w Kościele oficjalnym większość duchownych i wiernych opowiada się za więzią z papieżem. Jeszcze niedawno publiczne przyznawanie się do tej lojalności nie było możliwe. W ostatnim czasie, a szczególnie po śmierci Jana Pawła II, nawet PSKCh głosi, że prymat należy do tradycji Kościoła katolickiego i że katolicy mają prawo publicznie modlić się za papieża. Jednak mimo pewnej liberalizacji polityki religijnej w ostatnich latach, władze komunistyczne nadal prowadzą politykę represji wobec Kościoła „podziemnego”, łącznie z zamykaniem duchownych i wiernych w więzieniach i obozach pracy. Watykan – ChRL Sytuację Kościoła komplikuje to, że Stolica Apostolska nie uznaje ChRL jako suwerennego państwa. Za reprezentanta Chin na arenie międzynarodowej uważa Republikę Chińską na Tajwanie. Wobec tego próby nawiązania kontaktów z Watykanem są interpretowane przez komunistyczne władze jako kontakty z „wrogiem”. Jednak w ostatnich latach dostrzec można pewne ocieplenie we wzajemnych relacjach. Władze Chin oficjalnie deklarują poprawę stosunków z Watykanem. Zapewniał o tym niedawno rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Qin Gang. Nawiązując do pozdrowienia narodu chińskiego przez Benedykta XVI po koncercie chińskich artystów w Auli Pawła VI, rzecznik potwierdził, że Pekin pragnie kontynuować dialog z Watykanem. Chodzi tu przede wszystkim o przywrócenie pełnych stosunków dyplomatycznych. Chiny jako warunek wstępny do nawiązania tych stosunków stawiają zerwanie przez Watykan relacji z Tajwanem. Drugim warunkiem, jest uznanie przez Stolicę Apostolską niezależności chińskiej hierarchii katolickiej, co w praktyce oznaczałoby mianowanie biskupów bez zgody papieża. Jeśli do pierwszego wymogu Stolica Apostolska nie wysuwa zastrzeżeń, a były sekretarz stanu kard. Angelo Sodano zapewnił, że Watykan jest „gotów przenieść nuncjaturę z Tajpej do Pekinu”, to drugi z warunków jest dla Watykanu nie do przyjęcia. Oznaczałoby to bowiem podważenie podstaw Kościoła katolickiego, gdzie papież sprawuje najwyższą władzę, łącznie z mianowaniem biskupów i ustanawianiem diecezji. Kościół mały i dynamiczny Szacuje się, że w Chinach żyje od 12 do 15 mln katolików. Państwowe dane mówią o ok. 6 mln. Dla porównania, przed 1949 r. było tylko 3,5 mln katolików. Rocznie chrzci się przeciętnie kilkadziesiąt tysięcy osób. Podczas tegorocznych świąt wielkanocnych przyjęto do Kościoła niemal 14 tys. dorosłych. Chiński Kościół, mimo, że boryka się z problemami personalnymi i finansowymi, prowadzi intensywną działalność duszpasterską. Na początku lat 80. wypuszczono z więzień biskupów i księży aresztowanych w czasie rewolucji kulturalnej. To oni właśnie – mimo zaawansowanego wieku: średnia 75 lat – zaczęli odbudowywać Kościół. Obecnie w 138 diecezjach pracuje 110 biskupów (64 Kościoła oficjalnego i 39 podziemnego) oraz ok. 1,8 tys. kapłanów Kościoła oficjalnego i ok. 1 tys. podziemnego. W ciągu ostatnich 20 lat wybudowano 5 tys. świątyń i kaplic. W 34 oficjalnych seminariach duchownych studiuje 1,1 tys. kleryków, a w podziemnych ok. 800. Największe problemy stwarza brak kadry naukowej, mimo że coraz więcej księży zdobywa stopnie naukowe na uczelniach USA i Europy Zachodniej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.