„Godność, czy sukces? Kulturowe dylematy współczesności" - to temat III Kongresu Kultury Chrześcijańskiej, jaki odbył się w Lublinie od 26 do 28 września br. Kongres był gorącą debatą najwybitniejszych ludzi kultury i nauki, publicystów i duszpasterzy, którzy zastanawiali się w jaki sposób chrześcijanie winni dawać świadectwo wobec wyzwań współczesnej kultury.
„Wyzwania stawiane współcześnie przed Kościołem przez kulturę postmoderny, globalny świat i integrację Europy można porównać do wielkich wyzwań, które stanęły przed chrześcijaństwem, gdy Apostołowie powędrowali z zacisza Galilei 'na krańce ziemi' – w stronę ateńskiego Areopagu i wielkich metropolii Imperium Romanum” – mówił abp Józef Życiński, główny organizator kongresu. Kultura bez chrześcijaństwa nie niesie nadziei Nadzieja jest albo chrystocentryczna, albo nie ma jej wcale – powiedział ks. prof. Jerzy Szymik, członek Międzynarodowej Komisji Teologicznej, w otwierającym kongres wykładzie: „Humanizm Ewangelii a rozczarowania postmoderny”. Ks. Szymik – charakteryzując zjawisko „niewiary” i współczesnego ateizmu – podjął polemikę ze zbyt optymistycznymi, jak powiedział, interpretacjami tego zjawiska, jakie daje się zauważyć nawet we współczesnym Kościele. Stwierdził, że obok tzw. pobożnego ateizmu, istnieje ateizm agresywny, który w swoim zapiekłym gniewie i odrzuceniu Boga, jest głównym odpowiedzialnym za nowoczesny kształt rozpaczy”. Jako koronny przykład do czego prowadzi postawa negacji Boga podał holokaust, który – jak podkreślił – jest „swoistą soczewką” tej właśnie postawy. Tym, co chrześcijaństwo niesie współczesnemu światu w epoce postmoderny – zdaniem Szymika – jest przede wszystkim nadzieja, płynąca z możliwości poznania prawdy o człowieku, w perspektywie Bożego objawienia. W związku z tym, prawdziwie humanistyczną kulturą nazwać można kulturę, która nie zamyka się tylko w pogoni poszukiwań i dyskusji, ale taką kulturę, która w końcu jest zdolna odpowiedzieć na najbardziej egzystencjalne pytania człowieka. A taką odpowiedź niesie światu chrześcijaństwo, będące ukoronowaniem objawienia Starego Przymierza. Na tym też polega wyjątkowa i konkretna zarazem nadzieja, jaką oferuje ono światu. Rocco Buttiglione o prymacie sumienia Niezwykłe świadectwo jak być chrześcijaninem na obecnym zakręcie dziejów Europy – zaprezentował prof. Rocco Buttiglione, znany filozof i polityk. Wzywał chrześcijan do aktywnego włączenia się w walkę o oblicze duchowe Europy, nie wyłączając płaszczyzny politycznej. Wyjaśniał, że spór, którego wynik zadecyduje o przyszłości kontynentu, koncentruje się przede wszystkim wokół walki o koncepcję człowieka i prawa rodziny. Prof. Buttiglione nawiązał do faktu niedopuszczenia go w 2004 r. do objęcia teki komisarza w Komisji Europejskiej z powodu reprezentowania przez niego nauczania Kościoła w zakresie oceny homoseksualizmu. „Gdyby takie kryterium zastosowano w przeszłości, ani Konrad Adenauer, ani Alcide De Gasperi, ani Robert Schuman nie mogliby być komisarzami europejskimi” – dodał. Buttiglione zaapelował w związku z tym o konieczność przeciwstawienia się podobnym praktykom w Europie ze strony społeczności chrześcijańskiej. „Na płaszczyźnie politycznej konieczna jest w Europie mobilizacja ludzi wierzących, a wraz z nimi wszystkich ludzi kochających wolność i uznających te zasady wolności, które jako jedyne mogą zagwarantować pokojowe życie we wspólnocie politycznej ludzi posiadających różne wizje świata” – dowodził.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.