- Olbrzymie kościoły nie są już potrzebne - ks. Sławomira Nowakowskiego z kurii archidiecezji warszawskiej cytuje Gazeta Wyborcza.
W PRL na nowych osiedlach wierni musieli ziemię pod budowę kościoła wyrywać władzy niemal siłą, a gdy to się udało budowali jak największy gmach, by zmieściła się w nim cała okolica. - czytamy w Gazecie. Dzisiaj okazuje się czasem, że parafianie nie udźwignęli finansowego ciężaru budowy. W przypadku trwającej prawie od 10 lat budowy kościoła na os. Ruda (Marymont) władze kurii nakazały zmniejszenie projektu inwestycji. Nowe parafie mają być mniejsze - w zeszłym roku abp. Kazimierz Nycz mówił w wywiadzie dla "Gazety Stołecznej", że parafia powinna obejmować do 10 tys. wiernych i chciałby podzielić te największe. Mała parafia potrzebuje mniejszego kościoła, ale i mniejszą inwestycję jest w stanie sfinansować. Zwłaszcza gdy w okolicy mieszkają przeważnie młode małżeństwa obciążone kredytami i niezbyt chętne do finansowania kościelnych inwestycji. Ks. Nowakowski uważa, że proboszczowie przekonali się już do budowy małych świątyń, gdyż łatwiej i szybciej można je dokończyć. Takie projekty szybciej też znajdują akceptację komisji architektoniczno-artystycznej w kurii. - kończy relację Gazeta.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.