Reklama

Czas pomyśleć nowotestamentalnie

Przyszedł cicho, prawie niezauważanie. Tak jak wartość której ma bronić pojawia się w ukryciu, a kończy często wstydliwie spychana na margines codziennych wydarzeń. Kolejny Dzień Świętości Życia.

Reklama

O aborcji, sztucznym zapłodnieniu, eksperymentach na embrionach tudzież o eutanazji pisze się tak często, że temat może powoli wywoływać znużenie. Dobrze, że z okazji Dnia Świętości Życia przypomina się także o tym, co można dla nienarodzonych zrobić; o duchowej adopcji dziecka poczętego. Tej głównie tematyce Dzień Świętości Życia jest poświęcony. Czasem jednak warto przypomnieć sobie, że życie jest w jakiś sposób święte nie tylko u swoich początków i w fazie schyłkowej, ale przez cały czas trwania. Okazji do zamachów na tę świętość jest znacznie więcej. Przeglądając encyklikę Jana Pawła II Evangelium vitae, z której inspiracji obchodzony jest Dzień Świętości życia czytam o beztroskim lekceważeniu zagrożeń ze strony sił natury, o ścieraniu się sprzecznych interesów prowadzącym nieraz do zabójstw, wojen i masowych mordów, o niedożywieniu spowodowanym często niesprawiedliwym podziałem ziemi, o handlu bronią i narkotykami czy nawet o naruszaniu równowagi ekologicznej. Wiem, że człowiekowi żyjącemu spokojnie swoimi sprawami problemy te wydają się dość egzotyczne. Niestety, wypływają z tego samego źródła, co przedmiotowe traktowanie poczęcia i umierania: z braku szacunku dla człowieka. Ten problem zaś nie jest wcale egzotyczny. To nasza codzienność. I nie chodzi tylko o kulturalne zachowanie się kierowców na drodze czy ustąpienie w tramwaju miejsca starszej pani. Z tym bywa nie najgorzej. Raczej o dość powszechną zgodę na to, by media publicznie prały czyjeś brudy, o zamiłowanie do plotek czy o zgodę na to, by poważne dyskusje zastępować obrzucaniem się inwektywami. Przykłądów można by podać wiele. To nie tylko wina wydawców gazet czy telewizyjnych programów. To w dużej mierze „zasługa” odbiorców, którzy takich sensacji oczekują. Może w Dzień Świętości Życia trzeba by się wykazać większy optymizmem, ale wydaje mi się, że dopóki starotestamentalne przykazanie „nie zabijaj” nie stanie się dla społeczeństw nowotestamentalnym „miłuj bliźniego jak siebie samego” przeciwstawianie się aborcji i eutanazji będzie tylko doraźnym rozwiązaniem najbardziej palących problemów.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
wiecej »