Z ks. Piotrem Iwankiem, organizatorem Spotkania Młodych z papieżem Benedyktem XVI, rozmawia ks. Ireneusz Okarmus
Ks. Ireneusz Okarmus: Z Ogólnopolskim Spotkaniem Młodych z papieżem Benedyktem XVI związana jest akcja „Wyzwolić wolność. Nie biorę. Jestem wolny od narkotyków”. Jak zrodził się ten pomysł? Ks. Piotr Iwanek: – Młodzież z duszpasterstwa akademickiego z parafii św. Anny w Krakowie długo zastanawiała się, jaki duchowy dar młodzi ludzie mogliby złożyć Papieżowi w czasie spotkania. Doszli do wniosku, że odwołają się do orędzia Benedykta XVI na XXI Światowy Dzień Młodzieży, przeżywany w ostatnią Niedzielę Palmową. Papież napisał w nim, że „należy bezzwłocznie wyzwolić wolność”. A wiadomo, że, niestety, jakaś część młodzieży już od wczesnych lat jest zniewalana przez narkotyki. Co więcej, niektórzy uważają, że jest to normalne zachowanie, ponieważ „wszyscy tak robią”. Stąd pomysł akcji pod hasłem: „Należy bezzwłocznie wyzwolić wolność. Nie biorę. Jestem wolny od narkotyków”. – Jakie cele jej przyświecają? – Po pierwsze pokazać indywidualny dar młodego człowieka, który chce w ten sposób jedną ze sfer swego życia zagospodarować jako całkowicie wolną. Chodzi również o to, aby pokazać, że nie jest prawdziwe stwierdzenie, że wszyscy biorą. Ten argument nabierze znaczenia, jeśli na spotkanie z Papieżem przybędzie bardzo dużo młodzieży, i będzie dużo deklaracji. Okaże się to wymownym znakiem, o randze świadectwa, że ogromna rzesza polskiej młodzieży nie chce być uzależniona od narkotyków. – W jaki sposób można się przyłączyć do tej akcji? – Praktycznie to wygląda w ten sposób, że na adres internetowy niebiore@b16.pl młodzież wysyła deklaracje. Warto zaznaczyć, że powinny być one potwierdzone przez jakąś osobę biorącą za to odpowiedzialność. Na przykład może to być duszpasterz. Z przesłanych deklaracji będzie zrobiona księga, którą młodzież przyniesie Papieżowi jako dar duchowy. Zaznaczam, że chodzi o deklaracje, że nie biorę i nie będę brał narkotyków w żadnej postaci. Dotyczy to również tak zwanych narkotyków miękkich, o których niektórzy mówią, że nie są narkotykami. Do 8 maja, po zaledwie kilku dniach trwania akcji, i bez żadnej reklamy w mediach, napłynęło już około 5 tys. deklaracji. – Co będzie się działo na kilka godzin przed przyjazdem Papieża na Błonia? Nie można przecież dopuścić do tego, aby tysiące ludzi przez kilka godzin nudziło się i nie wiedziało, co ze sobą zrobić.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.