Polscy alpiniści nie rezygnują jeszcze z ewentualnego ataku szczytowego na Nanga Parbat (8126 m), jeden z dwóch niezdobytych zimą ośmiotysięczników. Natomiast próby wspinaczki nie podejmą już uczestnicy włosko-niemieckiej wyprawy, którzy zakończyli działalność.
Tomasz Mackiewicz, który wraz z Niemcem Davidem Goettlerem musiał zawrócić z wysokości prawie 7200 m z powodu niekorzystnych warunków (silny wiatr, duży mróz, słaba widoczność), napisał na Facebooku:
"Parę dni restu w bazie i idziemy do góry likwidować obozy i znosić graty. Jak pogoda dopisze, to z dwójki do czwórki 7200 już blisko, może się zatem tam wyskoczy i może po stronie Diamiru wreszcie kotek zobaczy myszkę...".
Oprócz Mackiewicza w wyprawie udział biorą Paweł Dunaj i Jacek Teler. Do bazy Lattabo (3900 m) wraca po dwóch tygodniach Michał Obrycki, który walczył w Islamabadzie o przedłużenie wizy.
"Na lotnisku zagubili moją kartę imigracyjną i tym samym zapomnieli mi postawić pieczątki w paszporcie, więc oficjalnie nie ma mnie w Pakistanie, a tym samym skoro mnie nie ma, to nie można przedłużyć wizy. Nawet ambasador nie może w tym temacie pomóc" - przekazał.
Wspomniał, że po wielu przygodach i pięciu dniach błąkania się po Pakistanie 25 lutego udało mu się załatwić jedną ze spraw. Dostał pieczątkę, że 2 grudnia przyjechał do tego kraju, ale zostało mu jeszcze dużo "papierologii". Następnego dnia pod zdjęciem napisał na Facebooku:
"A tu dziś walczyłem. Biuro FIA, czyli urzędu do spraw imigracyjnych. Jak widać, praca wre od czterech w porywach do ośmiu pracowników i żaden nic nie robi". Po kilku godzinach dodał: "Dziś udało mi się (chyba). Moja wiza będzie na jutro gotowa, a standardowo 15 dni roboczych". 27 lutego oznajmił: "Udało się kolejne niemożliwe! Dziś odbieram przedłużoną wizę". Kiedy był już w drodze na dworzec autobusowy, nastąpiła... blokada drogi. "Czekam. Mam nadzieję tylko do jutra".
W kolejnej wiadomości, zatytułowanej "IT IS NOT GAME OVER YET!", Obrycki napisał: "a cat starts to be active only when he sees mice around..." (kot zaczyna być aktywny tylko wtedy, gdy widzi myszy wokół).
Jak dalej zaznaczył, rozmawiał z Mackiewiczem. Jest zaskoczony, że media w Polsce poinformowały o zakończeniu ich działalności (poniedziałek był 95. dniem).
"Planujemy kilka dni odpoczynku w bazie i będziemy się wspinać ponownie. Nasza aklimatyzacja jest super, mamy mnóstwo energii" - napisał.
Przekazał również radosną wiadomość, że głodować nie będą. Uczestnicy włosko-niemieckiej wyprawy: Simone Moro (zapowiedział, że wróci tu za rok), Emilio Previtali i David Goettler zostawili im "mnóstwo sprzętu i mnóstwo jedzenia", w tym takie smakołyki jak sery parmezan czy kiełbaski.
Na dziesięć spośród 14 ośmiotysięczników jako pierwsi zimą wspięli się Polacy, w tym na jeden z Moro. Drugim, obok Nanga Parbat, niezdobytym szczytem jest K2 (8611 m).
Nanga Parbat jest jednym z najbardziej wymagających ośmiotysięczników. Świadczy o tym liczba dotychczasowych zdobywców, nieznacznie przekraczająca 300 osób. Pod względem wypadków śmiertelnych (ponad 60) zajmuje niechlubne, drugie miejsce za K2.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.