Męczennicy to ludzie tacy jak my, nawet jeśli wydają się być bohaterami, którym obce są nasze ograniczenia i niekonsekwencje. Jednakże właśnie w słabości dojrzała w nich wewnętrzna siła, której nikt się nie spodziewał. Ma ona swe źródło w modlitwie, codziennej miłości do ubogich, w liturgii – mówił kard. Pietro Parolin na wieczornej modlitwie ekumenicznej w Bazylice Matki Bożej na Zatybrzu.
Jak co roku na progu Wielkiego Tygodnia Wspólnota św. Idziego upamiętnia tam nowych męczenników. Watykański Sekretarz Stanu, który przewodniczył liturgii i wygłosił homilię mówił o sile do męczeństwa, którą znajdują w sobie chrześcijanie pomimo swej słabości. Kard. Parolin powołał się m.in. na świadectwo Jana Pawła II, który często mawiał o wielkiej ofierze, jaką złożyło wielu przedstawicieli jego pokolenia. Potrafili oni uznać, że własne sprawy, pomyślność, a nawet przetrwanie nie są większe niż wierność Ewangelii. I pomimo słabości potrafili oprzeć się złu.
Watykański hierarcha stwierdził, że męczennicy są nam bliscy w swej słabości. Pokazują nam, że moc pochodzi od Boga i że zawsze można wyjść z siebie i dotrzeć do tego, kto jest daleko, nawet jeśli uważa się za naszego wroga – powiedział kard. Paroli na ekumenicznym nabożeństwie upamiętniającym nowych męczenników.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.