Donald Tusk przyleciał do Katowic na rozmowy o przyszłości polskiego górnictwa.
– Nie po to od kilku lat walczymy jak lwy w Europie, aby węgiel był równoprawnym źródłem energii, nie po to tyle energii włożyłem w to, aby powstały nowe bloki energetyczne w Opolu czy w Jaworznie, żeby dziś na końcu miało się okazać, że będą one opalane węglem z Kolumbii, RPA czy przede wszystkim z Rosji – powiedział Donald Tusk w Katowicach. – W sprawie węgla pomiędzy rządem i związkami zawodowymi jest symbioza interesów – zapewnił.
Donald Tusk już w poniedziałek w nocy odbył w Katowicach pierwsze spotkanie ze związkowcami na temat przyszłości polskiego górnictwa. We wtorek przed południem rozpoczęło się kolejne. – Czy nie za późno to spotkanie? Czemu nie w poprzednich latach? – pytali dziennikarze premiera wchodzącego na obrady. – Lepiej późno niż wcale – odpowiedział.
W spotkaniu w gmachu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego uczestniczą, oprócz premiera Tuska i związkowców, także specjaliści z branży i kierownictwo spółek węglowych. Obecni są wicepremierzy Janusz Piechociński i Elżbieta Bieńkowska, minister skarbu Włodzimierz Karpiński oraz minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Do obecności tego ostatniego premier odniósł się, mówiąc dziennikarzom o nieprawidłowościach dotyczących przetargów w górnictwie czy prywatyzacji. – Tutaj chyba nie wszystko gra, dlatego będzie ze mną na tym spotkaniu minister spraw wewnętrznych i szef delegatury ABW – stwierdził.
Powiedział, że na spotkaniu zostaną omówione sposoby zwiększenia sprzedaży węgla oraz zmiany w zarządzaniu kopalniami.
Z dziennikarzami rozmawiał również Dominik Kolorz, przewodniczący górniczej „Solidarności”. Mówił o rozmowach z premierem w nocy z poniedziałku na wtorek. – Myślę, że przekonaliśmy premiera, że pojęcie kopalni „trwale nierentownej” nie istnieje. Przykładem są kopalnie Bolesław Śmiały i Chwałowice, które dzisiaj są jednymi z najlepszych – powiedział. Dodał, że winę za to, że polski węgiel dziś się nie sprzedaje, ponosi fatalne zarządzanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.