Ludność Republiki Środkowoafrykańskiej wciąż jest zakładnikiem grup zbrojnych, które okupują część terytorium kraju.
W tej sytuacji udawanie, że nic się nie dzieje, jest zwykłym łudzeniem się, gdy tymczasem dominuje klimat niepewności i terroru. Zwraca na to uwagę tamtejszy episkopat w specjalnym komunikacie.
Biskupi przypominają o licznych uchodźcach pozbawionych dachu nad głową i o jedynie nominalnym ustaniu walk między rebeliantami Seleki, a ich adwersarzami zwanymi „anti-balaka”. Formalnie rozwiązane ugrupowania nadal istnieją i sieją postrach wśród ludności cywilnej jako bandy rabusiów, nie oszczędzając nawet osób duchownych. Środkowoafrykański episkopat przypomniał tu przypadek porwania polskiego misjonarza ks. Mateusza Dziedzica.
W komunikacie zaznaczono, że tego typu incydenty wydają się wręcz rodzajem makabrycznej rozrywki dla uzbrojonych bandytów. Nie sprzyja to oczywiście przywracaniu równowagi w kraju. Biskupi Republiki Środkowoafrykańskiej apelują więc do władz i wspólnoty międzynarodowej o wzmocnienie środków bezpieczeństwa.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.