Górnicy rozpoczęli głodówki, a przed bramami zakładów wyrosły miasteczka namiotowe.
We wszystkich miastach, w których znajdują się kopalnie przewidziane do likwidacji w rządowym planie naprawczym Kompanii Węglowej, trwają protesty pracowników. Po wczorajszych rozmowach i braku porozumienia z premier Ewą Kopacz, do akcji protestacyjnej przyłączyły się też inne śląskie kopalnie - w sumie to już 12 zakładów.
Protestują pracownicy powierzchni oraz górnicy. Przed bramami zakładów związkowcy ustawiają miasteczka namiotowe i płonące koksowniki. W całym regionie regularnie dochodzi do blokad dróg.
- Ludzie są zdeterminowani, za chwilę ten protest może wymknąć się związkom spod kontroli. Jeżeli pani premier nadal będzie tak rozgrywała sprawę, to będzie musiała rozmawiać z górnikami pod ziemią i z pracownikami na cechowniach - przestrzega Andrzej Chwiluk ze Związku Zawodowego Górników w Polsce.
W samej kopalni Sośnica-Makoszowy pod ziemią protestuje 550 górników, a na cechowni zabrzańskiego zakładu 5 osób - w tym czterech mężczyzn i jedna kobieta - prowadzi głodówkę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.