Górnicy rozpoczęli głodówki, a przed bramami zakładów wyrosły miasteczka namiotowe.
We wszystkich miastach, w których znajdują się kopalnie przewidziane do likwidacji w rządowym planie naprawczym Kompanii Węglowej, trwają protesty pracowników. Po wczorajszych rozmowach i braku porozumienia z premier Ewą Kopacz, do akcji protestacyjnej przyłączyły się też inne śląskie kopalnie - w sumie to już 12 zakładów.
Protestują pracownicy powierzchni oraz górnicy. Przed bramami zakładów związkowcy ustawiają miasteczka namiotowe i płonące koksowniki. W całym regionie regularnie dochodzi do blokad dróg.
- Ludzie są zdeterminowani, za chwilę ten protest może wymknąć się związkom spod kontroli. Jeżeli pani premier nadal będzie tak rozgrywała sprawę, to będzie musiała rozmawiać z górnikami pod ziemią i z pracownikami na cechowniach - przestrzega Andrzej Chwiluk ze Związku Zawodowego Górników w Polsce.
W samej kopalni Sośnica-Makoszowy pod ziemią protestuje 550 górników, a na cechowni zabrzańskiego zakładu 5 osób - w tym czterech mężczyzn i jedna kobieta - prowadzi głodówkę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".