Do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, gdzie toczy się proces Czesława Kiszczaka, skazanego w pierwszej instancji za wprowadzenie stanu wojennego, do tej pory nie wpłynęła opinia medyczna lekarzy z Gdańska, informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Sąd zlecił im zweryfikowanie rzekomych przeciwwskazań do uczestnictwa byłego szefa MSW w procesie. Dał dwutygodniowy czas na przedstawienie opinii medycznej o stanie zdrowia oskarżonego.
Stanowisko biegłych nie jest znane do dziś, bo poprosili oni o przedłużenie terminu o trzy tygodnie. - Ekspertyzy spodziewamy się lada chwila, powiedział "GPC" sędzia Jerzy Leder, prowadzący sprawę Kiszczaka. Kolejny termin nadesłania opinii właśnie upływa.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem