Są mieszkańcy, domy, zabudowania gospodarcze. Jest też nazwa miejscowości - Witoszyn Górny. Ale formalnie tej wsi nie ma.
Przejeżdżając przez Witoszyn, widzimy "wiekowy” drogowskaz z informacją, że do Witoszyna Górnego są 2 km. Mijamy zieloną tablicą kończącą Witoszyn i... to wszystko.
Choć wzdłuż drogi stoją domy, poruszamy się po "obszarze niezabudowanym”, bo kierowca nie zobaczy żadnej tablicy wskazującej, że wjechaliśmy do miejscowości Witoszyn Górny.
A przecież właściciele tych domów i zabudowań gospodarczych mieszkali w miejscowości, która - na podstawie decyzji administracyjnej z 1947 r. - nosiła nazwę Witoszyn Górny.
Nagle może się okazać, że mieszkańcy, spacerując poboczem drogi po zmroku bez kamizelki odblaskowej, mogą dostać mandat, bo poruszają się po obszarze niezabudowanym. Co więcej - nie obowiązuje tu ograniczenie prędkości do 50 km/h, chociaż rozsądek podpowiada inaczej.
Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się lekko kabaretowa. Niedopatrzenie albo błąd urzędnika sprawiły, że z rejestru miejscowości zniknęła nazwa "Witoszyn Górny".
Sytuacja "wsi widmo” nie jest jednak śmieszna dla 150 mieszkańców Witoszyna Górnego.
Od 1 marca 2015 urzędnicy 2,5 tysiąca gmin w Polsce rozpoczęli obsługę obywateli w aplikacji "Źródło”. To program do edycji oraz przetwarzania danych gromadzonych w Systemie Rejestrów Państwowych.
Nowy system informatyczny połączył kluczowe z punktu widzenia funkcjonowania państwa rejestry. W zintegrowanym systemie znalazły się m.in. rejestry PESEL, dowodów osobistych i aktów stanu cywilnego. Program porządkuje i usprawnia działania administracyjne w gminach, ale - jak się okazuje - nie we wszystkich.
W Urzędzie Gminy Wymiarki, na terenie której znajduje się Witoszyn Górny, w momencie wprowadzenia nowego oprogramowania pojawiły się kłopoty. Przy zmianie profilu działalności gospodarczej jednej z firm okazało się, że nie można jej zarejestrować w Witoszynie Górnym, bo taka miejscowość nie istnieje w rejestrze.
Z wystawianiem innych dokumentów też są problemy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.