Projekt rozporządzeń dopuszczających do ruchu samochody osobowe z kierownicą po prawej stronie zostały przekazane do Rządowego Centrum Legislacji celem ich opublikowania - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w komunikacie na stronie internetowej.
Zgodnie z nowymi przepisami pojazdy z kierownicą po prawej stronie przed dopuszczeniem do ruchu powinny zostać dostosowane do ruchu prawostronnego w zakresie: świateł zewnętrznych, lusterek wstecznych, z tym, że jak podano w projekcie "lusterko zewnętrzne(lewe wsteczne) musi umożliwić obserwację obszaru po lewej stronie pojazdu pod kątem zapewnienia kierowcy odpowiedniego pola widoczności". Z kolei prędkościomierz samochodu ma być wyskalowany w km/h (lub jednocześnie w km/h i mph).
"Spełnienie tych wymogów ma być weryfikowane podczas okresowego badania technicznego, przeprowadzanego przed pierwszą rejestracją w Polsce" - podkreślono.
Przepisy umożliwiające rejestrację pojazdów z kierownicą umieszczoną po prawej stronie zostały opracowane w celu wypełnienia wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 20 marca 2014 r. KE wskazywała, że Polska łamie unijną dyrektywę o homologacji typów układów kierowniczych z 1970 r., dyrektywę ramową o homologacji pojazdów silnikowych z 2007 r., a także art. 34 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, ze względu na uzależnienie rejestracji w Polsce nowych oraz wcześniej zarejestrowanych w innych krajach członkowskich samochodów osobowych z kierownicą po prawej stronie od przełożenia kierownicy na lewą stronę.
Jak poinformował resort infrastruktury, warunki dopuszczenia pojazdów do ruchu zostały określone w oparciu o analizę wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oraz po dokonaniu oceny stanu prawnego obowiązującego w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Rozporządzenia zostały ponadto poddane procedurze notyfikacji w Komisji Europejskiej.
"Nowe przepisy wejdą w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw" - podano.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.