Na świecie istnieje jeszcze 26 tys. głowic nuklearnych. Fakt, że mogą one zostać użyte bądź dostać się w ręce terrorystów, zagraża pokojowi i bezpieczeństwu świata, a nawet samemu istnieniu człowieka - powiedział stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy nowojorskiej siedzibie ONZ.
Abp Celestino Migliore zabrał wczoraj głos na trzecim posiedzeniu komitetu przygotowawczego konferencji przeglądowej na temat Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. W ocenie Stolicy Apostolskiej obowiązujący od 40 lat układ jest kamieniem węgielnym nuklearnego rozbrojenia. Dlatego Kościół zawsze go popierał, apelując o jego wierne wypełnianie. Niestety wbrew temu, co przewiduje ten międzynarodowy dokument, wciąż pojawiają się nowe kraje, które pragną dołączyć do „klubu” posiadaczy broni jądrowej. Tym niemniej, w przekonaniu watykańskiego dyplomaty, po latach impasu, a nawet regresu w tej dziedzinie, pojawiły się ostatnio znaki nadziei, ponieważ kwestia rozbrojenia i nierozprzestrzeniania broni nuklearnej znalazła się znowu w centrum międzynarodowej debaty. Inicjatywa należy do krajów z wielkimi arsenałami jądrowymi – stwierdził abp Migliore. Powinny one przede wszystkim przedefiniować swe doktryny wojskowe, wyłączając z nich użycie broni jądrowej. Kluczową rolę w dziedzinie rozbrojenia powinna odgrywać Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej. Musi ona sprawować ścisłą kontrolę nad pokojowym wykorzystaniem energii atomowej. A w związku ze wzrostem zapotrzebowania na taką energię do jej kompetencji winno też należeć zadbanie o równy i bezpieczny dostęp do paliwa jądrowego. kb/ rv
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.