Aż 350 metrów mierzy najdłuższa na świecie papieska kremówka, którą upiekli we wtorek poznańscy cukiernicy na pamiątkę 30. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski.
„Chcemy podziękować Ojcu Świętemu za słowa, które wtedy do nas kierował. Naszą wdzięczność wyraziliśmy zrobieniem kremówki, która stała się jednym z symboli pontyfikatu naszego wielkiego Rodaka” – powiedział KAI starszy Cechu Cukierników i Piekarzy, Stanisław Butka. Wypiek ułożono na 24 stołach ustawionych na Placu Mickiewicza, gdzie w 1997 roku papież modlił się z poznaniakami. W południe ciastem zaczęto częstować przechodniów. Degustację poprzedziło odtworzenie słów Jana Pawła II opowiadającego o wadowickich kremówkach. Do upieczenia gigantycznego ciasta cukiernicy zużyli 5 tysięcy jaj, po 200 kilogramów masła i margaryny, 150 kilogramów cukru, 100 kilogramów mąki i 150 litrów śmietany. Nad wypiekiem przed trzy dni pracowało 15 osób. Przygotowanie najdłuższej na świecie kremówki towarzyszy rozpoczętej we wtorek w Poznaniu ogólnopolskiej konferencji naukowo-artystycznej zatytułowanej „Jan Paweł II – Odnowiciel Mowy Polskiej”, w której biorą udział językoznawcy, teologowie i medioznawcy. Trzy lata temu poznańscy cukiernicy upiekli największą i najcięższą na świecie papieską kremówkę, która mierzyła prawie 15 metrów długości, niemal półtora metra szerokości i ważyła ponad 914 kilogramów.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.