Na świecie żyje dziś od 30 do 40 mln nielegalnych przybyszów. Co najmniej 600 tys. straciło życie w trakcie ucieczki z własnego kraju. Te dane są ważne - cytuje abpa Veglio Radio Watykańskie - dla Kościoła jednak migranci to nie statystyki, lecz konkretne osoby.
Kościół zawsze był blisko migrantów w ich dramatycznej sytuacji – przypomniał z okazji przypadającego dziś Międzynarodowego Dnia Uchodźcy przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących abp Antonio Maria Vegliò. „Kościół strzeże godności osoby, bez względu na to, jaki jest jej status prawny, czy jest legalnym, czy też nielegalnym migrantem – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących. – Słuszną rzeczą jest przypominać, że każde państwo ma prawo regulować napływ migrantów, jednakże musi to robić z poszanowaniem godności osoby i międzynarodowych konwencji. Kościół jest przekonany, że dla pomyślności wszystkich niezbędna jest integracja, przy zachowaniu praworządności i bezpieczeństwa. Oczywiście, kwestią bardzo delikatną jest migracja osób, które wyznają inną religię. I tak na przykład migracja muzułmanów do krajów o tradycji chrześcijańskiej stwarza szereg wyzwań kulturowych, integracyjnych, a także religijnych. Z religijnego punktu widzenia, spotkanie z islamem zachęca do promowania dialogu. Dialog jednak nie jest synonimem rezygnacji, lecz poważnej konfrontacji, w której nie wyrzekamy się proponowania naszym rozmówcom chrześcijaństwa zgodnie z naszą tożsamością” – dodał abp Vegliò. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego arcybiskup przytoczył najnowsze dane statystyczne, z których wynika, że co roku przybywa do Stanów Zjednoczonych 1,5 mln migrantów, a do Europy 800 tys. Na świecie żyje dziś od 30 do 40 mln nielegalnych przybyszów. Co najmniej 600 tys. straciło życie w trakcie ucieczki z własnego kraju. „Kraje bogate coraz częściej uchylają się od odpowiedzialności za uchodźców. Zamiast przyjąć ludzi zmuszonych z powodu biedy czy toczących się konfliktów do ucieczki, z hukiem zatrzaskują przed nimi drzwi. Takie postępowanie stanowi zagrożenie dla globalnego systemu bezpieczeństwa” - pisze z kolei z okazji przypadającego wczoraj Międzynarodowego Dnia Uchodźcy szef Jezuickiej Służby Uchodźcom JRS . Ks. Peter Balleis SJ apeluje do światowych rządów, by respektowały swe zobowiązanie, gdy chodzi o poszanowanie praw człowieka, i stwarzały warunki sprzyjające integracji uchodźców i emigrantów. „Kraje rozwinięte jako pierwsze prowadzą antyemigracyjną politykę i ustanawiają prawa, które uniemożliwiają uchodźcom wjazd i pozostanie na ich terytorium” – zauważa dyrektor JRS. Jako przykład podaje rząd włoski, który nagminnie odsyła imigrantów do Libii, nie sprawdzając nawet, czy przysługuje im status uchodźcy i czy nie potrzebują ochrony. Szef Jezuickiej Służby Uchodźcom wytyka zarazem mediom i politykom, że „napływ uchodźców przedstawiają jako zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i zamach na tożsamość”, a pomijają ich wkład w budowanie chociażby dobrobytu gospodarczego krajów ich goszczących czy bogactwo, jakie wnoszą do ich kultury.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.