Na metę pod Spodkiem w Katowicach pierwszy wpadł Włoch Matteo Pelucchi.
To drugie z rzędu etapowe zwycięstwo Włocha z ekipy IAM Cycling. Drugie miejsce zajął Giacomo Nizzolo, również Włoch, ale z ekipy Trek. Trzeci był Belg Tom van Asbroeck z grupy LottoNL. Najlepszy z Polaków, Paweł Franczak z reprezentacji, był ósmy. Liderem po śląskim etapie pozostał Niemiec Marcel Kittel z ekipy Giant.
Kolarze wystartowali 4 sierpnia z Zawiercia. Wjechali na Śląsk przed Tarnowskimi Górami, przemknęli przez to miasto, a później jeszcze przez Piekary Śląskie, Siemianowice Śląskie i Chorzów. Stąd wpadli już do Katowic, które okrążyli pętlą cztery razy, zanim znaleźli się na mecie. Pokonali tego dnia 166 km.
Przez prawie cały wyścig peleton gonił grupkę uciekających: Marcina Białobłockiego z reprezentacji Polski, Adriana Kurka (CCC Sprandi Polkowice), Amerykanina Iana Boswella (Sky), Niemca Marcusa Burghardta (BMC) i Słoweńca Mateja Mohorica (Cannondale). Wkrótce dogonił ich Kamil Gradek z reprezentacji, który wygrał jeden lotny finisz. Białobłocki wygrał dwa lotne finisze, a Kurek obie górskie premie.
Podobnie jak dzień wcześniej, przewaga uciekających nie przekraczała trzech minut. Gdy do mety zostało 60 km, Gradek i Burghardt zwolnili i wkrótce peleton ich doścignął. Najdłużej ucieczkę kontynuował Białobłocki. Mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas skapitulował 4 km przed metą.
Przeczytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.