Dwaj mężczyźni udający turystów ukradli w biały dzień i pod okiem kamer z muzeum w Kopenhadze wartą 300 tys. dolarów rzeźbę autorstwa Auguste'a Rodina - poinformowała duńska policja, która o pomoc w schwytaniu złodziei poprosiła już Interpol i Europol.
Zuchwałej kradzieży dokonano w lipcu, jednak policja dopiero w czwartek udostępniła nagrania z kamer monitoringu.
Według śledczych główni podejrzani to dwaj mężczyźni "o wyglądzie typowym dla mieszkańców Europy Wschodniej", którzy zdjęli popiersie z cokołu w muzeum Glypoteket, nie aktywując alarmu, po czym wyszli z rzeźbą w torbie, nie niepokojeni przez ochronę.
Duńska policja podejrzewa, że ci sami mężczyźni na kilka dni przed kradzieżą przyszli do muzeum i obluzowali mocowanie łączące rzeźbę z cokołem oraz wyłączyli alarm.
Skradzione dzieło sztuki to Człowiek ze Złamanym Nosem, wysokie na 25,5 cm popiersie z brązu, wykonane przez słynnego francuskiego rzeźbiarza najprawdopodobniej ok. 1863 roku.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.