Sprawca jest już w rękach policji. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie.
Rano, w niedzielę 13 września policjanci ze Słubic zostali poinformowani o włamaniu do kościoła. Ustalono, że sprawca wybił szybę witrażową i przez okno wszedł do środka. Straty włamania oszacowano na ok. 1200 zł.
- Łupem włamywacza padły pieniądze w kwocie 150 zł oraz monstrancja. Policjanci niezwłocznie podjęli działania, by ustalić i zatrzymać sprawcę - poinformowała mł. asp. Magdalena Jankowska, rzecznik prasowy KPP w Słubicach.
Po paru godzinach udało się zatrzymać 29-letniego mężczyznę.
- Niedzielna Msza św. została przełożona z godzin porannych na godz. 15, bo policjanci zabezpieczali w kościele ślady włamania. Na szczęście nie doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu i nie zostało uszkodzone tabernakulum - powiedział ks. Andrzej Gwóźdź, proboszcz parafii w Kowalowie.
Policjantom udało się odzyskać skradzione mienie, a włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Za popełniony czyn, kradzież z włamaniem grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.
"Zwiększają napięcia w regionie" - powiedział w sobotę szef resortu obrony Antti Hakkane.
Opcja rozmów w Watykanie, o której mówił prezydent Trump, nie została uzgodniona ze stronami.
Według wstępnych doniesień ukraińskich mediów ucierpiało co najmniej 8 osób.
"Okupas" - dzicy lokatorzy bezprawnie zajmujący cudze nieruchomości.