Współtwórczyni teatru tańca, niemiecka choreografka i tancerka Pina Bausch zmarła we wtorek w wieku 68 lat - poinformował prowadzony przez nią zespół Wuppertal Tanztheater.
"Pina Bausch zmarła nagle z rana w szpitalu, w pięć dni od zdiagnozowania u niej raka" - podała w komunikacie rzeczniczka Tanztheater, Ursula Popp.
Bausch, urodzona w Solingen w Nadrenii-Północnej Westfalii jako Josephine Bausch, była wielką damą współczesnego tańca w unikatowym ekspresjonistycznym stylu, który początkowo wzbudzał wielkie kontrowersje.
W swoim teatrze przekraczała granice sztuk, posługiwała się środkami plastycznymi, teatralnymi, filmowymi, symultanicznie nakładającymi się na siebie scenami.
Charakterystycznymi cechami jej języka baletowego stało się powtarzanie w coraz szybszym tempie drobnych gestów tancerek i tancerzy, które nazwano nawet rondami a la Pina Bausch oraz grupowe sceny, w których wykonawcy, w ścisku, poruszają się w niepokojący i drażniący sposób.
Dramaturgię jej spektakli, budowanych na kontrastach skrajnych stanów emocjonalnych przenikało również brutalne eksponowanie obolałej cielesności.
Od 1973 roku pracowała z własnym zespołem Tanztheater Wuppertal, który w niedzielę i poniedziałek gościł na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Świat miejscem prawdy - Festiwal mistrzów" we Wrocławiu, zorganizowanym w ramach roku Grotowskiego.
We wrześniu miała rozpocząć zdjęcia do pierwszego trójwymiarowego filmu, który przygotowywał wraz z nią znany reżyser Wim Wenders.
Pina Bausch pojawiła się także w filmie zafascynowanego jej sztuką Pedro Almodovara "Porozmawiaj z nią".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.