Dwadzieścia osób w wieku 35-48 lat, skazanych na karę śmierci za handel narkotykami, powieszono w sobotę w więzieniu pod Teheranem - poinformowała półoficjalna irańska agencja informacyjna Fars.
Nie wiadomo, czy wśród skazańców były kobiety. Egzekucje wykonano rankiem na terenie więzienia w mieście Karadż, około 50 km na zachód od irańskiej stolicy.
Za handel narkotykami skazańcy zostali aresztowani w okresie od pięciu lat do roku przed wykonaniem wyroku. Jak donosi Fars, wszystkich zatrzymano za posiadanie w sumie ponad 700 kg narkotyków, w tym heroiny, kokainy i opium.
Według Amnesty International, Iran jest drugim po Chinach krajem na świecie pod względem liczby wykonywanych egzekucji. W 2008 roku w Iranie wykonano wyroki śmierci na 246 osobach. Rzadko jednak przeprowadza się tyle egzekucji jednego dnia.
Według obowiązującego w Iranie od rewolucji w 1979 roku islamskiego prawa szariatu, karą śmierci objęte są morderstwo, gwałt, napad z bronią w ręku, cudzołóstwo i właśnie handel narkotykami.
Jeśli krewni wybaczą mordercy, w zamian za zadośćuczynienie finansowe, kara może być zmieniona. Zamężne kobiety i żonaci mężczyźni uznani za winnych zdrady są skazywani na śmierć przez ukamienowanie.Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.