Demonstracja przeciw przymusowej islamizacji chrześcijańskich dzieci, zwołana przez chaldejskiego patriarchę Louisa Raphaëla I Sako, przyniosła pozytywny skutek.
Po spotkaniu przewodniczącego irackiego parlamentu Salima al-Jabouri z przedstawicielami mniejszości religijnych parlamentarzyści przyjęli rezolucję o wniesieniu poprawek w prawie o przynależności religijnej nieletnich.
Przegłosowana 27 października ustawa przewiduje, że w przypadku nawrócenia na islam choćby jednego z rodziców jego dzieci automatycznie stają się muzułmanami. Przeciw takiemu prawu jako niezgodnemu z konstytucją, która zapewnia równość wszystkich religii protestowali chrześcijanie i przedstawiciele innych mniejszości. Chrześcijanie zgłosili poprawkę, według której nieletni do 18 roku życia pozostaną wyznawcami religii, w której zostali wychowani. Dopiero po osiągnięciu dojrzałości sami zdecydują, jaką religię chcą wyznawać.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.