Komitet Obrony Demokracji podczas manifestacji w Poznaniu wykorzystał przebój zespołu Lombard pt. "Przeżyj to sam". Zespół zaprotestował przeciw temu w oświadczeniu, zamieszczonym na Facebooku.
- Nie uważamy iż POLSKA DEMOKRACJA JEST ZAGROŻONA - stwierdzili w imieniu zespołu Marta Cugier i Grzegorz Stróżniak. W swym oświadczeniu zacytowali też słowa św. Jana Pawła II.
- Wczoraj 12.12.2015 r. w Poznaniu Komitet Obrony Demokracji podczas manifestacji wykorzystał utwór "Przeżyj to sam" w wykonaniu zespołu LOMBARD do swoich politycznych celów, bez naszej wiedzy i zgody. "Przeżyj to sam " - hymn pokoleń Polaków bez względu na poglądy polityczne czy przynależność partyjną. Oburza nas ten fakt tym bardziej, iż zrobiono to w przededniu rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Smutnej rocznicy, kiedy "uzbrojonych w broń palną braci wyprowadzono na ulicę przeciw nieuzbrojonym braciom"! Przez 34 lata odpowiedzialni tego czynu nie zostali osądzeni, za to dziś chcemy sądzić tych, dla których Polska jest najwyższą wartością, o którą walczyli w strukturach Solidarności narażając życie swoje i swoich bliskich. Po wygranych wyborach, posiadając mandat społeczeństwa, chcą urządzić Ją wg swojej wizji, marzeń i MAJĄ DO TEGO PRAWO! Jesteśmy patriotami. Losy naszego kraju nie są nam obojętne. Dlatego z troską pochylamy się nad tym co w ostatnich dniach dzieje się na polskich ulicach, jednak wciąż nie uważamy iż POLSKA DEMOKRACJA JEST ZAGROŻONA! Odcinając się od haniebnych haseł wykrzykiwanych podczas manifestacji KOD w Polsce, jesteśmy zmuszeni zaprotestować przeciwko użyciu przeboju zespołu Lombard "Przeżyj to sam" przez tę organizację. Nie pozwolimy by nasza twórczość była wykorzystywana do skłócania Polaków, podsycania konfliktów, obrażania i pomawiania, tym bardziej w rozgrywkach politycznych. Szukajmy tego co nas łączy, a nie dzieli! Dziś najbardziej nam Jego brak, jednak wciąż możemy czerpać z tej wielkiej mądrości: „Jeden drugiego brzemiona noście” – to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni przeciw drugim. I nigdy „brzemię” dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza nad solidarność. Nie może być program walki ponad programem solidarności. Inaczej, rosną zbyt ciężkie brzemiona. I rozkład tych brzemion narasta w sposób nieproporcjonalny. (JAN PAWEŁ II, Gdańsk ‘87)
Marta Cugier i Grzegorz Stróżniak zespół LOMBARD
LOMBARD
Lombard - "Przeżyj to sam"
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.