Korea Płd.: Od eufemizmów do eutanazji

Południowokoreański episkopat protestuje przeciwko stopniowej legalizacji eutanazji w tym kraju. Wskazuje jednocześnie, że powszechne stosowanie takich określeń jak „słodka śmierć” wprowadza w błąd opinię publiczną.

Przewodniczący Komitetu ds. Bioetyki, bp Gabriel Chang Bong-hun jasno stwierdził, że stosowanie eufemizmów jest jedną z metod mających doprowadzić do zalegalizowania eutanazji. Kościół jest zaniepokojony, ponieważ kolejny szpital w Seulu wprowadził w życie orzeczenie koreańskiego Sądu Najwyższego, pozwalające na życzenie rodziny odłączyć chorego od aparatury podtrzymującej życie. Dyrekcja szpitala zdecydowała się korzystać z sądowego werdyktu w przypadkach pacjentów z chorobami przewlekłymi, rakiem i AIDS.

Sąd Najwyższy Korei Płd. 21 maja br., zezwolił na odłączenie chorego od aparatury podtrzymującej życia na życzenie rodziny. Dążyła do tego rodzina 77-letniej Kim Ok-kyung, która od lutego 2008 r. pozostawała w śpiączce w następstwie krwotoku, zaistniałego w wyniku źle przeprowadzonej endoskopii. Jej życie podtrzymywano za pomocą respiratora i sondy doprowadzającej pokarm. Według lekarzy, nie miała ona żadnej szansy na wyzdrowienie. Na życzenie rodziny kobietę odłączono od respiratora 23 czerwca. Choć przypuszczano, że umrze w ciągu paru godzin, płuca chorej zaczęły znów pracować i pacjentka wciąż żyje.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Sobota
wieczór
4°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »