Izraelscy żołnierze zastrzelili w sobotę dwóch palestyńskich nożowników, którzy wcześniej próbowali zaatakować jednego z wojskowych w pobliżu punktu kontrolnego na Zachodnim Brzegu Jordanu - poinformowała armia państwa żydowskiego.
Fala izraelsko-palestyńskiej przemocy nie słabnie od ponad trzech miesięcy. Od połowy września w atakach śmierć poniosło 21 Izraelczyków. W tym samym okresie zginęło co najmniej 137 Palestyńczyków, spośród których dwie trzecie - według izraelskich władz - zaatakowało lub próbowało zaatakować Izraelczyków.
Ataki Palestyńczyków na Izraelczyków najczęściej dokonywane są z użyciem ostrych narzędzi. Władze Izraela twierdzą, że palestyńscy przywódcy namawiają młodych ludzi do atakowania Izraelczyków z powodu sporu o dostęp muzułmanów i żydów do obiektów sakralnych na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy. Palestyńczycy uważają, że fala przemocy to wynik braku nadziei na stworzenie państwa palestyńskiego po latach nieudanych rozmów pokojowych.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.