Dzisiaj w 85 krajach świata jednocześnie ukazuje się pierwszy wywiad rzeka papieża Franciszka o Bożym miłosierdziu.
Benigni dał zaskakujące świadectwo wiary. – Człowiek się tak męczy. Błaga o wybaczenie Boga – mówił. – A często nawet, jak Zhang, uważa, że nie jest godzien, by mu wybaczono, myśli, że nie jest godzien całować stóp Chrystusa. Ale Bóg przecież dawno nam już wybaczył, wysyłając Jezusa na ziemię! I dalej pytał: – Wiecie, jakie jest największe na świecie zdanie? Zdanie gigant? To zdanie, które powiedział Jezus: Kochajcie waszych nieprzyjaciół! (…) A jak odpowiada papież Franciszek na ataki, jak odpowiada tym, którzy go potępiają – bo jest ich niemało. Jak? Nie polemiką, a miłosierdziem. To jest lekcja! Bo na koniec życia będziemy rozliczeni tylko z miłości. I to jest dla mnie ważne przesłanie książki „Miłosierdzie to imię Boga” – zakończył wystąpienie aktor.
2000 lat w jednym uścisku
Sam Andrea Tornielli, choć to dzięki niemu książka wyszła na świat, nie siedział na podium, a na sali. Na zakończenie spotkania z niezwykłą pokorą podziękował wszystkim i przywołał słynną scenę z pontyfikatu Jana XXIII. – Był 26 grudnia 1958 roku. Papież Jan XXIII odwiedził zakład karny Regina Celi. W czasie nabożeństwa powiedział tam do więźniów: „Nie przyszedłem tu, żeby prawić wam kazania, ale żeby spojrzeć wam w oczy. Bo sam Bóg na was patrzy. Bo chce wam wybaczyć”. Jeden z więźniów, który stał blisko papieża, wyszedł z szeregu, padł na kolana przed Janem XXIII i płacząc donośnie, zapytał: „Ojcze Święty, czy to, co mówisz, dotyczy także mnie? Bo ja zabiłem”. Papież Jan chwycił więźnia za ramiona, podniósł go i mocno przytulił. W jego uścisku zawarło się 2000 lat chrześcijaństwa – zakończył Tornielli.
– I miał rację – skomentował wystąpienie watykanisty o. Lombardi. – Wczoraj papież Franciszek powiedział mi, wertując książkę: "Nie ja to odkryłem, moi poprzednicy o miłosierdziu mówili nieraz, i to piękniej! Bo miłosierdzie Boga to najważniejsze orędzie Kościoła od wieków!".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.