Do napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety doszło w sylwestra nie tylko w Kolonii, lecz aż w 12 niemieckich krajach związkowych - informuje w wydaniu weekendowym niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", powołując się na Federalny Urząd Kryminalny (BKA).
"SZ" oraz stacje telewizyjne WDR i NDR dotarły do poufnego raportu BKA.
Rzecznik BKA w Wiesbaden potwierdził, że w noc z 31 grudnia na 1 stycznia doszło "w kilku landach do przestępstw o podobnym charakterze". Rzecznik, którego cytuje agencja dpa, odmówił podania szczegółów.
Najczęściej popełnianymi wykroczeniami były kradzieże oraz przestępstwa seksualne. Autorzy raportu są zdania, że w większości przypadków nie ma przesłanek wskazujących na to, iż napaści były wcześniej zaplanowane. Nie stwierdzono także powiązań ze zorganizowaną przestępczością. Większość sprawców pochodzi z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.
Uwaga mediów i opinii publicznej koncentrowała się dotychczas na Kolonii, gdzie w noc sylwestrową przed dworcem głównym i katedrą doszło do masowych napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety. Grupki mężczyzn tworzyły sztuczny tłok, osaczały kobiety i napastowały je, a następnie okradały. Zbyt słabe siły policyjne przez wiele godzin nie były w stanie opanować sytuacji.
Osoby poszkodowane z Kolonii i innych miast Nadrenii Północnej-Westfalii złożyły dotąd ponad 1000 zawiadomień o przestępstwie. Prasa pisała też o podobnych zajściach w Hamburgu.
Z raportu BKA wynika, że w Hesji zgłoszono 31 przypadki seksualnego molestowania, znieważenia i kradzieży. W Bawarii policja odnotowała 27 takich przypadków, w Badenii-Wirtembergii 25, a w Bremie 11. Natomiast w Meklemburgii, Saksonii-Anhalcie, Szlezwiku-Holsztynie i Turyngii nie doszło do tego rodzaju przestępstw - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".
Republika Federalna Niemiec składa się z 16 landów.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.