- Chrześcijanie Europy i katolicy mogą lepiej współpracować - stwierdził Bartłomiej I podczas 13. Zgromadzenia Konferencji Kościołów Europejskich. Hierarcha wyraził także obawę o przyszłość Europy odrzucającej wartości chrześcijańskie.
Patriarcha Konstantynopola zabrał wczoraj głos podczas 13 Zgromadzenia Konferencji Kościołów Europejskich w Lyonie.
Patriarcha Ekumeniczny podkreślił, że współpraca Konferencji Kościołów Europejskich (KEK) z Radą Konferencji Biskupów Europy (CCEE) jest bardzo ważna. Bartłomiej I opowiedział się za przystąpieniem Kościoła katolickiego do Konferencji Kościołów Europejskich. - Jesteśmy przekonani, że konferencja wszystkich Kościołów europejskich może zgodnie lepiej odpowiedzieć na święte przykazanie przywrócenia komunii kościelnej i służyć człowiekowi współczesnemu, konfrontowanemu z wieloma złożonymi problemami – stwierdził duchowy zwierzchnik prawosławia. Jest on również przekonany, że obecność katolików w KEK zaowocuje skuteczniejszym dialogiem Kościołów z instytucjami europejskimi.
Bartłomiej I wyraził obawy o przyszłość Europy, gdyby jej jedności nie budowano w oparciu o wartości chrześcijańskie. - Poszanowanie godności osoby ludzkiej jako „obrazu Boga” powinno stanowić dla Europy podstawy absolutnego poszanowania oraz ochrony integralności praw wszystkich ludzi niezależnie od koloru skóry, wyznawanej religii, rasy, narodowości i języka” – podkreślił Patriarcha Ekumeniczny. Zaznaczył, że współpraca poszczególnych Kościołów naszego kontynentu oraz wspólne działania z odpowiedzialnymi za europejskie życie polityczne jest obecnych okolicznościch konieczna.
Podczas lyońskich obrad organizacji podjęto wiele ważnych decyzji. Jedną z nich jest rozpoczęcie reformy tej instytucji. Wyłoniono 15-osobową grupę roboczą, która zapropononuje nową strukturę, priorytety pracy KEK.
Do KEK należą 32 Kościoły prawosławne, protestanckie, anglikańskie i starokatolickie naszego kontynentu. W tym roku obchodzi ona 50. rocznicę istnienia. Obrady w Lyonie zakończą się 21 lipca.
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie