- Silvio Berlusconi wybiera się na pielgrzymkę do ojca Pio, aby odpokutować grzechy rozwiązłości ujawnione niedawno przez włoskie media - informuje Tomasz Bielecki w Gazecie Wyborczej.
Poufne przygotowania do wizyty włoskiego premiera w Pietralcinie, gdzie urodził się ojciec Pio, bądź w San Giovanni Rotondo, gdzie spoczywają jego relikwie, ujawniła włoska "La Stampa". Według dziennika, politykowi, który zawsze deklarował swój agnostycyzm, zależy na poparciu katolickiej prawicy. - Przyjmiemy go dobrze. Trzeba jednak pamiętać, że ojciec Pio wyrzucał za drzwi nieszczerych pokutników - przypominają strażnicy relikwii.
Gazeta przytacza z jednej strony krytyczne wobec włoskiego premiera słowa Dino Boffo - szefa dziennika włoskiego episkopatu "L'Avvenire", z drugiej pisze o biorących go w obronę jego zwolennikach.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.